Pierce Brosnan chce, żeby James Bond była kobietą: "Odsuńcie się chłopaki"

Brosnan nie może się doczekać zmian. Aktor, który wcielał się w agenta 007 przez całą dekadę (1994-2004) stwierdził, że czas na kobiecą wersję Jamesa Bonda.
Chociaż dni Jamesa Bonda o twarzy Pierce'a Brosnana przeminęły już bezpowrotnie, to aktor wciąż czuje się mocno związany z rolą. Dlatego też ma już dosyć agenta 007 w wersji męskiej - Brosnan ma ogromną nadzieję, że niedługo ten legendarny tytuł zostanie przekazany w ręce kompetentnej kobiety.
James Bond - Brosnan chce kobiety w roli agenta 007
Niedawno w sieci pojawiły się nawet doniesienia o tym, że gwiazda "Kapitan Marvel" Lashana Lynch jest brana pod uwagę do ikonicznej roli w kolejnym filmu o Jamesie Bondzie. Brosnan jest fanem pomysłu obsadzenia kobiety w produkcji o agencie 007 i jak sam powiedział w wywiadzie z The Hollywood Reporter:
Wydaje mi się, że widzieliśmy w tej roli facetów przez ostatnie 40 lat. Odsuńcie się panowie, czas na kobietę. Moim zdaniem byłoby to pełne energii i ekscytujące.
I chociaż Brosnan jest podekscytowany prospektem zobaczenia agentki 007, to aktor twierdzi, że pomysł nie zostanie spełniony dopóki producentem filmów o Jamesie Bondzie jest duet Barbara Broccoli i Michael G. Wilson:
Nie sądzę, że to zdarzy się z Broccolimi. Raczej nie stanie się to, kiedy oni mają władzę nad serią.
Następny film z serii nosi tytuł "No Time To Die" i będzie ostatnią produkcją z Danielem Craigiem w głównej roli. Opowie o "emerytowanym" agencie 007, który spędza czas na zabawie i przyjemnościach w swoim "duchowym domu". W obsadzie oprócz Craiga znajdziemy Ralpha Fiennesa, Rory'ego Kinneara, Bena Whishawa, Naomie Harris, Lea Seydoux i Ramiego Maleka. Film zadebiutuje w kinach 3 kwietnia 2020 roku w Wielkiej Brytanii i 8 kwietnia w USA.
Zobacz także: "Bond 25": gwiazda "Kapitan Marvel" będzie agentką 007
Oceń artykuł