Pierce Brosnan uważa, że Tom Hardy powinien zostać kolejnym Bondem

Pierce Brosnan ma swój typ, jeśli chodzi o przyszłego Bonda. Chciałby, by następcą Daniela Craiga został Tom Hardy. Aktor wyraził też swoją opinię na temat tego, czy Agenta 007 powinna grać kobieta.
Nazwisko Hardy’ego od dłuższego czasu pojawia się na liście potencjalnych, przyszłych odtwórców roli Jamesa Bonda obok Toma Hiddlestona, Idrisa Elby, Michaela Fassbendera, a nawet Chrisa Hemswortha. Jednak teraz, kiedy Hardy otrzymał błogosławieństwo samego Pierce’a Brosnana, który pełnił funkcję Agenta 007 w latach 1995-2002, jego szanse z pewnością wzrosły.
Tom Hardy nowym Jamesem Bondem? Tego chciałby Pierce Brosnan
Odkąd Daniel Craig ogłosił wszem i wobec, że po 25. filmie o Bondzie zamierza pożegnać się z rolą Agenta 007, trwają rozważania na temat tego, kto mógłby go godnie zastąpić. Jego poprzednik, Pierce Brosnan, który w samych superlatywach wyraża się na temat kreacji stworzonej przez Craiga, ma już w tym temacie wyrobione zdanie. Podczas jednego z ostatnich wywiadów podzielił nim w niedzielnym wydaniu The Daily Mail:
Daniel Craig jest niesamowitym Bondem. Jest bardzo sprawny fizycznie, wygląda jak zabójca. Naprawdę wierzysz, że to ktoś, kto mógłby zabić człowieka. Skarżył się na tę rolę, ponieważ musi w nią wkładać duży wysiłek fizyczny, ale zrobi jeszcze następny film. A później – myślę, że Tom Hardy byłby dobrym Bondem. Cieszyłbym się, widząc go w tej roli. Tu potrzeba aktora, który potrafi to rozbujać – bo to właśnie jest istotą Bonda.
Pierce Brosnan: Kobieta w roli Bonda to nie byłby James Bond
Pierce Brosnan został również zapytany, czy seria o tak mizoginicznym bohaterze jak James Bond powinna być w ogóle kontynuowana w rzeczywistości naznaczonej przyczynami akcji #metoo. W swojej odpowiedzi aktor odniósł się nie tylko do charakteru Agenta 007, ale także do pomysłów, by Bonda grała w przyszłości kobieta:
Bond jest Bondem i nie możesz tego zmienić. Myślę, że kobieta mogłaby zagrać Bonda, tyle, że nie byłby to James Bond.
Wypowiedź Pierce’a Brosnana jest kolejnym głosem przeciwko pomysłowi, by w imię różnorodności Bonda zagrała kobieta. Wcześniej swoją dezaprobatę wyraziła m.in. Rachel Weisz, prywatnie żona Daniela Craiga, twierdząc, że kobiety same mogą budować interesujące postaci i nie muszą być „żeńskimi wersjami” męskich ikon kina. Tropem tym poszły zresztą międzynarodowe gwiazdy, które pod wodzą Jessiki Chastain przygotowują właśnie film „355” o kobietach szpiegach.
Kto zagra Agenta 007 w kolejnym filmie? Czy Tom Hardy faktycznie jest najlepszym kandydatem do tej roli? O tym zadecydują producenci serii, kiedy Daniel Craig przejdzie na swoją „szpiegowską” emeryturę. Wcześniej będziemy mieli jednak okazję po raz ostatni zobaczyć go w tej ikonicznej roli. „Bond 25” w reżyserii Danny’ego Boyle’a ma trafić na ekrany kin w listopadzie 2019.
Oceń artykuł