Polski akcent w filmie "Hobbs i Shaw". Jak twórcy nawiązali do naszego kraju?

Spin-off "Szybkich i wściekłych" pojawił się na ekranach kin. W filmie nie zabrakło polskiego akcentu. Na czym polegało nawiązanie?
2 sierpnia 2019 roku na ekranach kin zawitał pierwszy spin-off "Szybkich i wściekłych". W "Hobbs i Shaw" pojawił się polski akcent. Na czym polegał?
Polski akcent w filmie "Hobbs i Shaw"
"Hobbs i Shaw" opowiada historię dwóch tytułowych bohaterów, w których wcielają się kolejno Dwayne "The Rock" Johnson i Jason Statham. Mężczyźni niechętnie łączą siły, by powstrzymać cybernetycznie ulepszonego "Czarnego Supermana" i tym samym uratować świat. W produkcji pojawiło się wiele nawiązań do popkultury, między innymi "Deadpoola" i "Gry o tron". Znalazło się również miejsce dla delikatnego polskiego akcentu. W jednej ze scen Deckard Shaw spotyka się agentem CIA. Fani "Deadpoola" mogą go znać, jako Petera, członka X-Force.
Po rozmowie z Shawem, mężczyzna kontaktuje się ze swoim wspólnikiem, w którego wciela się Ryan Reynolds. Żali się wówczas, że Deckard nawet go nie rozpoznał mimo, że 17 lat temu spuścił mu manto... w Krakowie. Jest to delikatny akcent, który nie ma żadnego wpływu na fabułę filmu, jednak u polskiego widza z pewnością wywołał uśmiech na twarzy.
Zobacz też: Scenarzyści "Deadpoola 2" zapowiadają spin-off o Peterze W.
"Hobbs i Shaw" - obsada, premiera
Film "Hobbs i Shaw" zawitał na ekranach polskich kin 2 sierpnia 2019 i cieszy się przychylnością widzów. U boku Stathama i Johnsona zobaczyliśmy między innymi Ryana Reynoldsa, Roba Delaney, Vanessę Kirby, Idrisa Elbę i Helen Mirren. Wszystko wskazuje na to, że produkcja doczeka się kontynuacji, w której prawdopodobnie wystąpi Jason Momoa.
Zobacz też: W filmie "Hobbs i Shaw" pojawia się spoiler finału "Gry o tron"
Obecnie trwają zdjęcia do 9. części "Szybkich i wściekłych". Niestety, w produkcji nie wystąpią Dwayne Johnson i Jason Statham. Pojawi się za to John Cena, oraz powróci Charlize Theron w roli Cipher.
Zobacz też: Aktorzy z "Szybkich i wściekłych" nie mogą "przegrywać walk"? The Rock skomentował sprawę
Oceń artykuł