Poseł PO w sejmie: Albo się opowiadamy po jasnej, albo po niejasnej stronie mocy

Michał Szczerba, poseł na Sejm VI, VII i VIII kadencji, postanowił skomentować bieżącą sytuację polityczną za pomocą niezwykle kreatywnego porównania wziętego prosto z kosmosu...
Przebieg 34. posiedzenia polskiego sejmu 11 stycznia 2016 wyraźnie nie poszedł po myśli marszałka Marka Kuchcińskiego. Całe spotkanie trwało zaledwie kilka minut, a następnie zostało przerwane i przełożone na następny dzień. Wyraźnie poruszeni posłowie oddali się więc występom przed kamerami i mikrofonami różnych stacji telewizyjnych i radiowych, kreśląc wizje bezkompromisowych walk o wolność niczym w całej sadze Star Wars.
Wydarzenia rozgrywające się na sejmowej sali postanowił także skomentować Michał Szczerba, który 16 grudnia 2016 został wykluczony z obrad przez marszałka Sejmu. Tym razem polityk popłynął niczym Sokół Millenium przemierzający majestatycznie odległą galaktykę i udowodnił wyborcom, że bez wątpienia jest wielkim fanem „Gwiezdnych Wojen”, nikt nie powinien mieć wątpliwości do jego znajomości fabuły najnowszej produkcji. W ten oto sposób sejmowy korytarz na kilkanaście sekund zmienił się w miejsce bitwy między jasną a ciemną stroną mocy, niczym w „Łotrze 1”.
Zamieśćmy tutaj cytat, który powinni docenić wszyscy fani gwiezdnych historii.
Prosty wybór - albo się opowiadamy po jasnej, albo... po niejasnej, czyli tej ciemnej stronie mocy. Mamy do czynienia z pewnym odcinkiem „Łotra 1” i trzeba się w tej sprawie opowiedzieć albo po stronie Imperium, po stronie władzy i przemocy, czy po stronie rebelii, czyli prawdy, prawa i nadziei. I to jest wybór, którego musi dokonać dzisiaj także PSL i Nowoczesna.
Na wideo wyraźnie widać szerokie uśmiechy dziennikarzy słuchających wypowiedzi pana posła i rejestrujących bezcenny materiał. A teraz zobaczcie, z jak kosmicznym zaangażowaniem mówił to Michał Szczerba.
Myślicie, że twórcy kolejnych części „Gwiezdnych Wojen” powinni rozważyć nakręcenie ich w polskim sejmie?
Oceń artykuł