Powstaje film "Mufasa" o ojcu Simby. Nie będzie to jednak "tylko prequel Króla Lwa"

Jakiś czas temu Disney ogłosił, że pracuje nad filmem "Mufasa", który opowie nam o tym, jak ojciec Simby stał się... cóż, królem lwem. Poznaliśmy garść nowych szczegółów na temat produkcji.
Mufasa - film nie będzie "tylko prequelem" Króla Lwa
Reżyser Barry Jenkins zapowiedział niedawno na Disney D23 Expo swój nowy film "Mufasa: The Lion King". Ten ma opowiadać o przygodach młodego Mufasy, ale według twórcy, produkcja będzie przy okazji czymś "więcej", niż tylko zwykłym prequelem filmu z 2019 roku.
Wspomniana produkcja "Król Lew" w reżyserii Jona Favreau była średnio oceniana, ale zarobiła grubo ponad PÓŁTORA MILIARDA dolarów, więc sami wiecie - trzeba było z tym coś zrobić. Padło na prequel o Mufasie, ale coś czujemy, że na tym się nie skończy.
Dowiedzieliśmy się w końcu, że Aaron Pierre wcieli się w Mufasę, natomiast Kelvin Harrison Junior zagra Skazę. Oprócz tego, Barry Jenkins udzielił wywiadu portalowi Entertainment Weekly, w którym opowiedział, czego możemy się spodziewać po jego nadchodzącej produkcji:
Myślę, że zobaczycie dużo znajomych twarzy, bo wiecie - to prequel. Ale z drugiej strony to postaci, które kojarzycie, ale są w zupełnie innym miejscu w swoim życiu. Dlatego dosłownie się cofamy. Będziemy trochę w teraźniejszości, a trochę się cofali.
Cóż, na razie wiemy jedynie, że "Mufasa: The Lion King" ma zadebiutować w 2024 roku.
Oceń artykuł