Quentin Tarantino - najlepsze filmy znanego reżysera. Wśród nich "Pulp Fiction", "Bękarty wojny"

W sierpniu 2019 roku do kin wejdzie film "Once Upon a Time in Hollywood", który będzie 9. pełnometrażową produkcją Quentina Tarantino. Z tej okazji postanowiliśmy przygotować ranking jego najlepszych filmów.
Tarantino zaczynał od małych, niskobudżetowych filmów jak np. "Urodziny mojego najlepszego przyjaciela". Jego debiutanckim filmem pełnometrażowym były "Wściekłe psy" z Stevem Buscemim, Michaelem Madsenem i Timem Rothem w rolach głównych. Po dobrym przyjęciu ze strony krytyków, Tarantino dostał większy budżet i sporo czasu na przygotowanie swojego kolejnego dzieła.
Po miesiącach spędzonych w Amsterdamie, reżyser powrócił do USA ze scenariuszem do "Pulp Fiction". Od tamtego czasu Quentin Tarantino zdążył sobie wyrobić renomę jednego z najlepszych reżyserów działających w Hollywood, przygotowując 8 własnych wspaniałych produkcji, a także kilka we współpracy z innymi twórcami. Podjęliśmy się trudnego zadania, którym jest stworzenie rankingu jego filmów i wybranie najlepszego z nich. Oto nasza lista.
8. "Jackie Brown" (1997)
Tytułowa Jackie Brown została przyłapana na nielegalnym przewożeniu pieniędzy z Meksyku do Los Angeles. Wtedy kobieta rozpoczyna grę między agentami FBI a handlarzem broni, dla którego pracowała. Produkcja nie spotkała się z tak ciepłym przyjęciem, jak "Pulp Fiction", a iście gwiazdorska obsada nieco nie pasowała do poprzednich produkcji Tarantino (w "Jackie Brown" grali m.in. Michael Keaton, Robert De Niro, Bridget Fonda, Chris Tucker i oczywiście Samuel L. Jackson). Dlatego też, "Jackie Brown" (chociaż nadal jest świetnym filmem) zajmuje przedostatnie miejsce w naszym rankingu.
7. "Nienawistna ósemka" (2015)
Tarantino 3 lata po premierze "Django" powrócił do klimatów westernu, tym razem dodając do niego fragmenty typowego kryminału. Produkcja pierwotnie była pierwotnie scenariuszem sztuki teatralnej, ale fani przekonali reżysera, aby przygotował film na podstawie swojego scenariusza. "Nienawistna ósemka" nie była tak dobrze przyjęta jak wspomniany "Django", czy "Bękarty wojny", a jej wynik w box-offisie był porównywalny do osiągnięć "Kill Billa 2". Definitywnie nie było to najlepsze dzieło w karierze Tarantino:
6. "Kill Bill 2" (2004)
Quentin Tarantino w 2003 roku zaprezentował światu pierwszą część dyptyku "Kill Bill". Rok później do kin trafiła druga odsłona, która niestety nie jest pełna tak wielu ikonicznych scen, cytatów, a sama fabuła również nie jest tak interesująca, jak opowieść snuta przez Tarantino w części pierwszej. Drugi film zarobił też dużo mniej od pierwowzoru. W żaden sposób "Kill Bill 2" nie jest złym filmem - wręcz przeciwnie. Po prostu Quentin Tarantino przygotował 4 lepsze filmy.
5. "Kill Bill" (2003)
Tuż poza podium znalazł się oryginalny "Kill Bill", który jest przepełniony fantastycznymi scenami akcji, świetnymi dialogami i ciekawie zarysowanymi postaciami. Zaczynając od kowala Hattoriego Hanzo (swoją drogą to nim inspirowali się twórcy "Wiedźmina 3", tworząc zadanie poboczne "Miecze i pierogi"), przez mistrza Pai Meia, aż do innych zabójczyń, które pracowały z Panną Młodą. To jeden z najlepszych filmów XXI wieku:
4. "Wściekłe psy" (1992)
Debiut reżyserski Tarantino okazał się być świetnym filmem, który przyniósł mu wielką rozpoznawalność i znajomości w Hollywood. I trudno się dziwić. Czerpiąc inspiracje od wielu innych słynnych filmowców, Tarantino balansował na granicy kiczu i poważnego filmu niezależnego, mieszając czarne poczucie humoru z celnymi obserwacjami na temat amerykańskiego społeczeństwa i popkultury (dyskusja dotycząca napiwków dla kelnerów, a także próba interpretacji utworu "Like a Virgin" Madonny). Reżyser "Wściekłymi psami" udowodnił, że ma ogromny potencjał:
3. "Django" (2012)
Quentin Tarantino wyreżyseruje western z Jamiem Foxxem, Christophem Waltzem i Leonardo DiCaprio w rolach głównych? Takie połączenie podekscytowało miliony widzów na całym świecie, którzy tłumnie poszli na film do kina. I chociaż w USA produkcja była dość kontrowersyjna (głównie przez nadużywanie rasistowskich zwrotów przez białych aktorów, a także fabułę, która opowiadała o oswobodzonym niewolniku), to nie można jej odmówić kunsztu i wspaniałej zabawy konwencjami i dobrze znanymi motywami. "Django" pozostaje jednym z najlepszych filmów w karierze Quentina Tarantino:
2. "Bękarty wojny" (2009)
"Bękarty wojny" to prawdopodobnie jeden z najlepszych filmów osadzonych w czasach II Wojny Światowej w historii. To właśnie dzięki temu filmowi Michael Fassbender i Christoph Waltz są teraz jednymi z najpopularniejszych aktorów obecnie pracującymi w Hollywood, świat mógł zobaczyć jak Brad Pitt nieudolnie próbuje udawać Włocha, a Tarantino mógł wyrazić upust swojej agresji wobec III Rzeszy, zabijając w samego Adolfa Hitlera. Ta produkcja to majstersztyk i gdyby nie fakt, że reżyser przygotował jeszcze jeden film, to "Bękarty wojny" znalazłyby się na szczycie rankingu.
1. "Pulp Fiction" (1994)
Dla wielu reżyserów "Bękarty wojny" byłyby opus magnum, sposobem na zapisanie się złotymi zgłoskami w historii Hollywood. Tarantino jednak już od swojego drugiego filmu postawił sobie poprzeczkę tak wysoko, że jak na razie jej jeszcze nie przeskoczył (chociaż był bardzo blisko) - w 1994 roku pokazał bowiem światu "Pulp Fiction". Produkcja z Samuelem L. Jacksonem, Bruce'em Willisem, Johnem Travoltą i Umą Thurman w rolach głównych okazała się być klasykiem w dniu premiery. Łatwe do zapamiętania dialogi, pamiętne sceny, świetna gra aktorska i reżyseria, a także fantastyczna oprawa dźwiękowa sprawiają, że "Pulp Fiction" jest nie tylko najlepszym filmem Tarantino, ale również jednym z najlepszych w historii kinematografii.
Zobacz także: >> Once Upon a Time in Hollywood - pełna obsada filmu <<
Oceń artykuł