Reżyser „Gwiezdnych wojen: Epizodu IX” zapowiada emocjonalne zwieńczenie trylogii

„Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi” zawitają w naszych kinach w grudniu 2017 roku, ale autor odpowiedzialny za jego kontynuację już w tej chwili obiecuje wielki finał.
Reżyserem 9. z kolei części sagi „Gwiezdnych wojen” jest Colin Trevorrow. Do tej pory najbardziej znany był ze swojego scenariusza do szalenie popularnego „Jurassic World” z 2015 roku. W tej chwili jest w trakcie promocji swojego najnowszego filmu „The Book of Henry”, ale w udzielonym ostatnio wywiadzie nie mógł nie wspomnieć o zaplanowanym na 24 maja 2019 roku zakończeniu sequelowej trylogii kosmicznej sagi autorstwa George’a Lucasa. Oto jego słowa:
Początek mojej przygody z „Gwiezdnymi wojnami” zaczął się dla mnie w sierpniu 2015 roku, gdy przyglądałem się co robili J.J. Abrams oraz Rian Johnson. Jestem niezwykle szczęśliwy będąc otoczonym tak genialnymi producentami i błyskotliwymi ludźmi jak Kiri Hart, moją producentką, Kathy Kennedy i ekipą odpowiedzialną w Lucasfilmie za fabułę, Rianem Johnsonem, J.J. Abramsem, Larry Kasdanem i Michelle Rejwan. To najbardziej kreatywni ludzie, jacy są obecnie dostępni. Wszyscy są w ten projekt tak mocno zaangażowani, by zapewnić najbardziej satysfakcjonujące i emocjonalnie rezonujące zakończenie, jakie tylko jest możliwe.
Choć Trevorrow otrzyma trochę autonomii przy kręceniu „Epizodu IX”, to oczywistą sprawą jest, że będzie pracował w systemie Lucasfilm. To na jego barkach spocznie największy ciężar z racji tego, że jego film nie tylko będzie musiał w udany sposób kontynuować dotychczasową linię fabularną sequeli, ale jeszcze zadowolić fanów odpowiednim zakończeniem, które płynnie wpisze całą trylogię w kanon galaktycznej sagi. Co więcej, jego film będzie zapewne odpowiedzialny za wprowadzenie nowych wątków, które Disney będzie mógł rozwijać w przyszłych projektach.
Zanim jednak uzyskamy odpowiedź, jak skończy się nowa trylogia, przed nami premiera 8. części „Gwiezdnych wojen: Ostatni Jedi”, która odbędzie się 14 grudnia 2017 roku. Jej reżyserem oraz scenarzystą jest Rian Johnson, co może zapowiadać w miarę autorski projekt. Adam Driver grający Kylo Rena w nowej trylogii zachwalał nadchodzący film jako nowe „Imperium kontratakuje”. Póki co oczekiwanie na oficjalny zwiastun „Ostatniego Jedi” zapełniają nam materiały nakręcone przez fanów z planu zdjęciowego, gdzie widać Luke'a Skywalkera lewitującego na skale.
Oceń artykuł