Ryan Gosling wskazał, którego superbohatera Marvela chciałby zagrać (i nie jest to Nova)

Chociaż wydawać by się mogło, że w MCU pojawili się już wszyscy aktorzy z Hollywood, to jest jeszcze parę osób niezwiązanych z filmową franczyzą na bazie komiksów. Wśród nich jest Ryan Gosling.
Kogo mógłby zagrać Ryan Gosling w MCU? Aktor odpowiedział
Ryan Gosling na brak pracy raczej narzekać nie może - obecnie pracuje nad nadchodzącą "Barbie", gdzie wcieli się w Kena, a za moment na Netflix pojawi się "The Gray Man", w którym gra główną rolę. Hollywoodzkie gwiazdy lgną jednak do kina superbohaterskiego, do którego na razie aktorowi nie było po drodze.
Niedawno pojawiły się plotki, że aktor mógłby pojawić się w MCU jako Nova, galaktyczny superbohater z planety Xandar, którą mieliśmy okazję zobaczyć w "Strażnikach Galaktyki". Doniesieniom zaprzeczył jednak sam zainteresowany w rozmowie z dziennikarzem Joshem Horowitzem, twierdząc, że były to jedynie przypuszczenia/teorie fanów. Jest jednak postać z komiksów Marvela, która przykuła jego uwagę.
Jak twierdzi Horowitz, w rozmowie z nim, Gosling stwierdził, że byłby zainteresowany zagraniem Ghost Ridera. Jak czytamy na Twitterze dziennikarza:.
Pogadaliśmy wczoraj z Ryanem na temat plotek dotyczących Novy i powiedział, że nie są prawdą. ALE - dzisiaj rano napisał, że jest jeden superbohater, którego chciałby zagrać i jest to Ghost Rider.
Cóż, Gosling musi się ustawić w kolejce - rola od dawien dawna jest zarezerwowana publicznie przez Normana Reedusa, prywatnie wielkiego fana motocykli. Niestety, na razie nie wiemy, czy projekt o jeźdźcu z piekła rodem w ogóle powstaje.
Jeśli chodzi zaś o wspomnianego wyżej Novę, to podobno Marvel Studios myśli nad zrobieniem miniserialu na Disney+, który później może się przerodzić w filmowe występy (trochę jak "Moon Knight"). Według plotek, realizacją serialu miałby się zająć Sabir Pirzada, który pracował już w MCU jako scenarzysta "Moon Knighta".
Na razie wszystko jest jednak w fazie plotek, dyskusji i myślenia życzeniowego, a potencjalne daty premiery "Novy" i "Ghost Ridera" na razie nie istnieją - a jeżeli są, to bardzo, ale to bardzo odległe.
Oceń artykuł