Scarlett Johansson zagra transseksualnego mężczyznę w nowym filmie reżysera „Ghost in the Shell”

Scarlett Johansson i Rupert Sands znowu łączą siły. Aktorka wcieli się w Dante „Texa” Gilla w filmie „Rub & Tug”.
Scarlett Johansson dla wielu widzów jest uosobieniem kobiecości. Niejednokrotnie wcielała się w piękne, uwodzicielskie postacie. W filmach takich jak seria „Avengers” udowodniła, że potrafi być też śmiertelnie niebezpieczna. Niedługo zaprezentuje się swoim fanom z zupełnie innej strony. Aktorka ponownie będzie współpracować z Rupertem Sandsem, który wyreżyserował adaptację mangi „Ghost in the Shell”. Tym razem filmowiec skupi się na bardziej przyziemnej, ale równie emocjonującej historii. Opowie o życiu Dante „Texa” Gilla, którego zagra Johansson.
Dante „Tex” Gill - kim był mężczyzna, w którego wcieli się Scarlett Johansson
Jak donosi serwis NME, gwiazda Hollywood będzie miała przed sobą podobne zadanie, co Charlize Theron grająca w filmie „Monster”. Powstająca produkcja Sandsa zatytułowana „Rub & Tug” ma zresztą wiele wspólnego z oscarowym tytułem z 2003 roku. Fabuła „Rub & Tug” również będzie oparta na prawdziwych wydarzeniach. Główny bohater tej historii urodził się jako kobieta. Dante „Tex” Gill przyszedł na świat jako Lois Jean Gill. W latach 70. i 80. prowadził w Pittsburghu domy uciech, które były powiązane ze światem mafijnym. Urząd skarbowy wykrył, że Gill unikał płacenia podatków, za co trafił na 7 lat do więzienia. Zmarł w 2003 roku. „Rub & Tug” ma się skupić na życiu Gilla, ukazując między innymi jego związek z ukochaną kobietą.
Nie wszyscy są przekonani, że Johansson poradzi sobie w roli transseksualnego mężczyzny.
Zdjęcia do filmu mają ruszyć w lutym 2019 roku. Na razie nie podano szczegółów dotyczących powstającej produkcji. Złośliwi twierdzą, że reżyser wybrał temat filmu nie bez powodu. Premierze „Ghost in the Shell” towarzyszyły kontrowersje związane z whitewashingiem. Opowieść ot transseksualnym mężczyźnie ma więc być próbą odkupienia win za aferę z roku 2017.
Oceń artykuł