Shaq chciałby zrobić nową wersję filmu "Steel". Myślicie, że mu się uda?

W dobie remake'ów, rebootów, spin-offów i innych tego typu cudów otrzymaliśmy już mnóstwo różnych lepszych oraz gorszych produkcji. Swoich sił chce w tym procederze spróbować również Shaquille O'Neal.
Shaq chce zrobić nową wersję Steela
Shaquille O'Neal niedawno porozmawiał z portalem PopCulture.com, z którym poruszył temat jego występu w uniwersum DC Comics. Od tamtego czasu minęło ponad 20 lat, a produkcje o superbohaterach obecnie dominują w kinach. Jego produkcja "Steel" w reżyserii Kennetha Johnsona była absolutnie zmiażdżona przez krytyków i spotkała się z klęską w box-office.
Shaq stwierdził jasno, że jego zdaniem ograniczenia technologiczne i budżetowe miały ogromny wpływ na to, jak film został odebrany przez fanów i krytyków. Mistrz NBA stwierdził też, że w obecnych czasach produkcja byłaby jego zdaniem znacznie lepsza, a sam byłby chętny do zrealizowania nowej wersji "Steel":
Jeśli popatrzysz na postać Steela, to jestem ja. John Henry Irons to jestem ja. Wiesz, kiedy zrobiliśmy ten film, to oczywiście chciałbym mieć takie efekty, jak widzieliśmy w "Iron Manie", ale ten film powstawał w latach 90. Ta technologia nie była taka zaawansowana, dlatego chętnie bym to zrobił jeszcze raz.
Legendarny koszykarz dodał:
Chciałbym użyć takich efektów, które są dostępne teraz. Moim zdaniem ten film byłby bardziej doceniany, gdybyśmy go zrobili teraz... Ale jesteś fanem komiksów, to w tobie widzę. Kiedy Superman umarł, to powrócił jako siódemka różnych ludzi. Popatrzysz na tamte komiksy, to widzisz, że John Henry Irons to dosłownie jestem ja.
Cóż, biorąc pod uwagę niesłabnącą popularność O'Neala na całym świecie i fakt, że Shaq nadal jest absolutnym gigantem, a także ma ponad 20 lat doświadczenia więcej, reboot "Steela" z nim w roli głównej nie jest wcale aż tak absurdalnym pomysłem. Zwłaszcza, że DC Comics obecnie nie ma określonej wizji na przyszłość swojego filmowego świata, więc dosłownie wszystko jest możliwe.
Oceń artykuł