Od Sheldona z „Big Bang Theory” do drag queen. Jim Parsons w nowej wyjątkowej roli

Powstaje pełnometrażowy film na podstawie sztuki Matthew Lopeza, „The Legend of Georgia McBride”. Wystąpi w nim gwiazda „Teorii wielkiego podrywu” w nietypowej roli.
Jim Parsons, znany publiczności z roli Sheldona w serialu „Teoria wielkiego podrywu”, zmienia swoje emploi. Już niebawem zobaczymy go w wyjątkowej roli. Aktor wcieli się w doświadczoną drag queen, która wprowadza młodego chłopaka na wielką scenę.
„The Legend of Georgia McBride”
Napisana przez Matthew Lopeza sztuka „The Legend of Georgia McBride” opowiada o młodym sobowtórze Elvisa Presleya, który nie potrafi wyżyć ze swojego zajęcia. Jest młody, spłukany, nie ma za co zapłacić czynszu, a jego żona okazuje się być w ciąży. Spotkanie doświadczonej drag queen okazuje się być dla niego wybawieniem. Miss Tracy Mills staje się jego mentorką i uczy go swojego fachu, sprawiając, że ze spłukanego Elvisa zamienia się rozkwitającą performerkę.
Jim Parsons jako drag queen
Parsons wcieli się właśnie w rolę Miss Tracy Mills. Prócz tego wraz z Toddem Spiewakiem, jego partnerem i współpracownikiem, wspólnie wyprodukują film. Scenariusz napisze sam Lopez na podstawie swojej sztuki. Dystrybutorem będzie Fox.
To nie pierwsze takie doświadczenie serialowego Sheldona. W 2013 roku cała obsada „Teorii wielkiego podrywu” wzięła udział w akcji na rzecz osób dotkniętych chorobą Alzheimera, odtwarzając na scenie znany musical „The Rocky Horror Show”. Parsons wcielił się w nim w tytułowego Rockiego.
Jima Parsonsa wciąż możemy oglądać w roli uwielbianego Sheldona w 11. już sezonie „Big Bang Theory”. Niedawno aktor wystąpił także w niezależnej produkcji „A Kid Like Jake”, która została zaprezentowana podczas festiwalu filmowego w Sundance. Film na podstawie „The Legend of Georgia McBride” nie ma jeszcze daty premiery.
Oceń artykuł