"Spider-Man: Far From Home" - czy w filmie Marvela pojawia się Iron Man?

Do kin trafił "Spider-Man: Far From Home". Fani na całym świecie zastanawiają się, czy w 23. produkcji Marvel Studios będą mieli okazję zobaczyć Iron Mana.
UWAGA! Artykuł zawiera spoilery! Czytasz na własną odpowiedzialność!
Finał "Avengers: Endgame" był ogromnym ciosem dla miłośników Iron Mana, który postanowił poświęcić życie, by uratować cały wszechświat. Chociaż heros zginął, jego fani mieli nadzieję, że po raz ostatni zobaczymy go w kolejnej produkcji Marvel Studios - "Spider-Man: Far From Home". Czy Robert Downey Jr. ponownie powrócił do roli blaszanego Avengera?
"Spider-Man: Far From Home" - czy w filmie jest Iron Man?
Mimo że Tony Stark oddał życie, fani kina doskonale wiedzą, że martwi bohaterowie mogą powrócić na wiele sposobów - we wspomnieniach, snach, retrospekcjach, a nawet jako duchy, nieważne czy chodzi o nadprzyrodzone zjawy, czy zaawansowane technologie. I właśnie tego oczekiwało wielu widzów nowej części "Spider-Mana". W końcu Iron Man był dla tytułowego bohatera mentorem i zastępnikiem ojca. Pojawił się w "Spider-Man: Homecoming", gdzie pełnił dość istotną rolę. Czy w "Far From Home" również możemy zobaczyć bohatera? Odpowiedź na to pytanie brzmi: i tak i nie.
"Spider-Man: Far From Home" - Iron Man obecny duchem
Twórcy filmu od dawna mówili, że Iron Man będzie obecny duchem, ale Downey Jr. nie pojawi się na ekranie. Ich słowa pokrywały się z tym, co widzieliśmy w zwiastunach filmu - murale z Iron Manem, wspominki urządzane przez Petera Parkera i Happy'ego Hogana. W samym filmie jest podobnie. Postać Iron Mana pada często w dialogach, co wywołuje u Spider-Mana skrajne emocje. Wiele osób oczekuje, że Spidey zostanie następcą swojego mentora. Peterowi o martwym przyjacielu przypomina bardzo wiele elementów nowej rzeczywistości. Nie tylko dosłowne wszechobecne wizerunki herosa, stroje podarowane mu przez Starka, ale również bycie superbohaterem. Z tego powodu próbuje uciec od problemu, wyjeżdżając na wakacje.
Odpowiedzialność spoczywająca na barkach superbohatera daje jednak o sobie znać, ponieważ w Europie dochodzi do ataków stworów znanych jako Elementals. Na ratunek przychodzi tajemniczy Mysterio. Nowy zamaskowany heros umie latać, strzela potężną bronią z dłoni i ma na sobie specjalną zbroję, która chroni go przed niebezpieczeństwem. Kiedy Peter poznaje Mysterio, a raczej Quentina Becka, kryjącego się pod szklaną kopułą, uderza go fizyczne podobieństwo do Tony'ego Starka. Beck jest jednak jego o wiele milszą wersją. Słucha chłopaka i udziela mu wielu rad. Podobnie jak Stark, zwraca się do niego, używając słowa "młody".
Spidey otrzymuje od Nicka Fury'ego ostatni prezent od Iron Mana - jego okulary przeciwsłoneczne, które okazują się być technologicznie zaawansowanym urządzeniem, dającym dostęp do technologii pozostawionej przez bohatera. Po wpadce z niebezpiecznym systemem E.D.I.T.H., Peter postanawia oddać okulary w ręce swojego nowego przyjaciela, którego uznaje za prawowitego następcę Iron Mana. Kiedy Beck zakłada okulary, wygląda jeszcze bardziej, jak Stark.
Tony jest obecny również w odniesieniach do poprzednich filmów Marvela. Kiedy wychodzi na jaw, że Mysterio oszukał wszystkich i jedynie udaje bohatera, Peter łączy siły z Happym. Oprócz szczerej rozmowy na temat poległego przyjaciela pojawiają się sceny, przypominające kadry z trylogii o Iron Manie. Na pokładzie samolotu Hogana znajduje się komputer, przy pomocy którego Peter tworzy sobie nowy kostium, pracując zupełnie jak Stark. Mało tego, ma na sobie koszulkę, przypominającą strój wynalazcy z pierwszej części "Iron Mana", a w tle leci "Iron Man" grupy Black Sabbath.
Nawiązaniem do trylogii jest zresztą postać samego antagonisty. Mysterio postanowił wcielić swój plan w życie z powodu Starka, który nie docenił jego wynalazku - technologii tworzącej nadzwyczaj realistyczne iluzje. Został więc zignorowany podobnie jak Aldrich Killian z "Iron Mana 3". Pojawia się też dawno niewidziana postać - naukowiec, próbujący w pierwszym "Iron Manie" odtworzyć reaktor łukowy dla Obadiah Stane'a, który teraz pracuje dla Becka. To właśnie on nadzoruje armię dronów, które pod osłoną iluzji Mysterio dokonują zniszczeń na całym świecie. Podobne zdalnie sterowane urządzenia pojawiły się w drugim "Iron Manie", kiedy Justin Hammer próbował pokonać Starka.
Nie można też zapomnieć o scenach po napisach, które nawiązują do zakończenia pierwszej części "Iron Mana". Pod koniec filmu Tony Stark na konferencji prasowej przyznaje się światu, że jest Iron Manem. Pierwsza z dodatkowych scen pokazuje sytuację, w której Beck ogłasza światu prawdziwą tożsamość Spider-Mana. W "Iron Manie", gdy przelecą wszystkie listy płac, możemy zobaczyć zapowiedź Avengers - Nick Fury opowiada Starkowi o tajnej inicjatywie stworzonej przez S.H.I.E.L.D. - tajną organizację, na której czele stoi agent. Fury pojawia się też na samym końcu "Far From Home", ukazany podczas szykowania tajemniczego kosmicznego programu - nie wykluczone, że chodzi o filmową wersję grupy S.W.OR.D. - oddziału S.H.I.E.L.D. zajmującego się obroną planety przed kosmicznymi zagrożeniami.
"Spider-Man: Far From Home" - Iron Man obecny ciałem
Twórcy postanowili jednak dać fanom Iron Mana powód do szczęścia. Miłośnicy MCU podejrzewali, że Stark powróci w formie hologramu, jak miało to miejsce w komiksach lub finale "Endgame". Ewentualną opcją była nowa sztuczna inteligencja, stworzona na podstawie umysłu Iron Mana, wgrana w rzeczone wyżej okulary przeciwsłoneczne. Nic z tych przewidywań się nie sprawdziło. Robert Downej Jr. pojawia się jednak na ekranie i to kilkukrotnie. Wystarczy wymienić początek filmu. Tuż po prologu, przwijają się obrazki przedstawiające poległych superbohaterów, wyświetlane w szkolnej telewizji. Wśród nich nie zabrakło Iron Mana.
Bohater powrócił też we fragmencie, gdy Mysterio tryumfuje po przejęciu E.D.I.T.H. i przypomina swoim współpracownikom, że to Stark był odpowiedzialny za ich porażkę. To właśnie Beck opracował podwaliny pod B.A.R.F. - technologię ożywiającą wspomnienia, ukazaną w słynnej scenie z "Civil War". Jej fragment pojawia się w filmie i zdradza, że podczas wystąpienia Starka, za kulisami stał żądny zemsty Beck.
W końcu Iron Man jest jedną z iluzji Mysterio, z którą musi poradzić sobie Spider-Man. Peterowi ukazuje się nagrobek Tony'ego Starka. Nagle z ziemi wyłania się ręka blaszanego herosa i po chwili na powierzchnię wychodzi cała postać. Nieumarły Iron Man atakuje Spider-Mana. Połowa jego maski jest zniszczona i odkrywa czaszkę Starka, po której chodzą pająki.
Jak widać, Jon Watts nie zawiódł miłośników Iron Mana, bo bohater, chociaż nie żyje, nadal pełni ważną rolę w całym kinowym uniwersum. Prawdopodobnie "Spider-Man: Far From Home" to ostatnie pożegnanie bohatera, którego wielbią miliony fanów na całym świecie. Chociaż nie wykluczone, że heros jeszcze kiedyś wystąpi gościnnie na dużym ekranie.
Zobacz też: "Spider-Man: Far From Home", reż. Jon Watts - [RECENZJA]
Oceń artykuł