"Strażnicy Galaktyki 3" mają nas całkowicie zaskoczyć. Przynajmniej tak obiecuje reżyser

"Strażnicy Galaktyki 3" już powoli powstają, więc James Gunn postanowił opowiedzieć co nieco o swojej produkcji, zapowiadając, że nie wiemy nic.
Strażnicy Galaktyki 3 - film będzie inny, niż się spodziewamy
Jak opowiada James Gunn, nadchodząca 3. część "Strażników Galaktyki" ma być zupełnie innym doświadczeniem kinowym, niż dwie poprzednie odsłony. Zdradził też, że praca nad produkcją idzie szybciej, niż się spodziewał, więc reżyser jest bardzo zadowolony.
Szczegóły zdradził w rozmowie z Colliderem przy okazji promocji "Peacemakera":
Praca idzie świetnie. Chukwudi, który gra Murna w "Peacemakerze", jest jednym z głównych bohaterów nowego filmu i ludzie nie mogą się z niego nacieszyć. Dosłownie tracą zmysły. Jestem z tego bardzo, ale bardzo zadowolony. Przed świętami dałem Marvelowi kilka scen i byli oniemiali.
Następnie dodał, że Kevin Feige i reszta szefostwa z Marvel Studios jest niezwykle podekscytowana nową produkcją i nie spodziewała się czegoś takiego:
Kevin był... Wszyscy byli bardzo, bardzo, bardzo podjarani. Ale wiecie, to też nie jest film... to nie jest coś, czego się ludzie spodziewają. To była ciężka przeprawa, ale w tym momencie jestem bardzo szczęśliwy z tego, co nam wyszło.
Gunn przy okazji dodał, że specjalny świąteczny odcinek specjalny "Strażników Galaktyki" jeszcze nie powstał, ale mają w planach go zrobić w miarę szybko - przeszkadza im tylko pandemia:
Tego jeszcze nie zrobiliśmy. Zamierzamy to zrobić w Los Angeles w jeden dzień, ale jest za dużo Omicrona. Jakoś to wciśniemy. Ale jestem podekscytowany, to jest przyjemne. W sumie to jestem trochę zazdrosny, bo chociaż go napisałem, to ludzie się nim jarają bardziej, niż filmem, który pisałem przez dwa lata. Ale czasami tak bywa - grunt, że się podoba.
"Strażnicy Galaktyki 3" mają zadebiutować w kinach 5 maja 2023 roku. Niedawno na HBO Max zadebiutował natomiast serial Jamesa Gunna "Peacemaker" z Johnem Ceną w roli głównej.
Oceń artykuł