Sylwester Latkowski zrobi dokument o Kamilu Durczoku

Robert Skowronski
07.06.2017 11:19
Sylwester Latkowski zrobi dokument o Kamilu Durczoku Fot. East News

Twórca „Blokersów” czy „Klatki” ma zamiar wziąć na warsztat nowy temat, ten związany z byłym prezenterem stacji TVN.

Sylwester Latkowski lubi niewygodne tematy. Jego ostatnim filmem pozostaje „Moja walka. Mamed Khalidov” - jak sam tytuł wskazuje obraz traktuje o słynnym zawodniku MMA z Czeczeni. Dokumentalista w udzielonym wywiadzie zdradził, że bohaterem jego kolejnego projektu może być Kamil Durczok.

Były szef „Faktów” odszedł w 2015 roku z TVN-u w atmosferze skandalu oskarżony o mobbing oraz przebywanie w mieszkaniu znajomej, w którym znaleziono treści pornograficzne i biały proszek. Wszystko zaczęło się od oczerniającego go artykułu w tygodniku „Wprost” autorstwa Sylwestra Latkowskiego.

Pomiędzy kolejnymi utarczkami słownymi, ciągnącymi się do dziś, w 2016 zapadł pierwszy wyrok w procesie między Durczokiem a ówczesnymi redaktorami tygodnika opinii i jego wydawcą. Sąd nakazał wypłatę 500 tysięcy odszkodowania i przeproszenie dziennikarza.

Latkowski promując „Moja walka. Mamed Khalidov” udzielił wywiadu serwisowi weszlo.com. Oto co powiedział dziennikarz śledczy:

Po obejrzeniu filmu o Mamedzie zagadnął mnie Michał Pol: „Sylwester, tylu twoich dziennikarzy oberwało za sprawę Durczoka, dlaczego o tym czegoś nie nakręcisz? Tylko druga strona cały czas przedstawia swoją wersję”. Być może za kilka tygodni odbędą się pierwsze zdjęcia pełnometrażowego filmu dokumentalnego o sprawie Durczoka. Koniec zabawy w udawanie, że wyrokami sądowymi zamkniemy sobie tę historię. Koniec pokazywania, że nic się nie wydarzyło, że wszystko wyjaśniono.

Sylwester Latkowski twierdzi, że wszystko mogłoby się potoczyć inaczej, gdyby Kamil Durczok okazał skruchę:

Nie byłoby sprawy, gdyby Kamil Durczok powiedział „przepraszam” ofiarom. Nie byłoby sprawy, gdyby wymiar sprawiedliwości i organy ścigania zadziałały w stosunku do niego w sprawie mieszkaniowej tak jak w stosunku do każdego Iksińskiego. Czas na to, żeby pewne nagrania ujrzały światło dzienne. Być może wtedy sprawdzimy granicę wolności słowa w Polsce. Zobaczymy, jak działają sądy, czy ktoś będzie chciał nas zatrzymać. Chyba powinienem zrobić ten film.

 

Robert Skowronski Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.