Tarantino skończył scenariusz nowego filmu i nie jest on o Charlesie Mansonie

Scenariusz dziewiątego filmu Quentina Tarantino jest już gotowy. Przy okazji zakończenia prac nad tekstem poznaliśmy kilka szczegółów dotyczących nadchodzącej produkcji.
Tarantino rozpoczął prace nad scenariuszem swojego dziewiątego i (jak wciąż twierdzi) przedostatniego filmu latem 2017 roku. Teraz, jak poinformował magazyn Deadline, scenariusz jest już gotowy, a filmowiec poważnie zabiera się za poszukiwanie nowego studia. Reżyser i scenarzysta w jednej osobie musi zmierzyć się z tym zadaniem po raz pierwszy od ponad 20 lat, gdyż dotychczas przy produkcji wszystkich filmów współpracował z Miramax lub Weinstein Company. Zrezygnował jednak z ich usług po tym, jak sprawa Weinsteina ujrzała światło dzienne, o czym informowaliśmy 30 października 2017. Podobnie jak o tym, że poszukiwanie nowego producenta nie powinno być dla Tarantino zbyt kłopotliwe, gdyż niemal wszystkie duże wytwórnie biją się o prawa do jego nowego filmu. Wyjątkiem jest tutaj jedynie Disney, który stawia od lat na kino familijne, podczas gdy filmy reżysera „Wściekłych psów” nie do końca wpisują się w ten klimat.
Zakończenie prac literackich wiąże się nie tylko z poszukiwaniami nowego producenta, ale także obsady. Żadne informacje na jej temat nie zostały jeszcze potwierdzone, jednak magazyn Deadline podaje, że w scenariuszu znalazła się rola napisana specjalnie dla Leonardo DiCaprio, a reżyser prowadzi też rozmowy z Bradem Pittem i Samuelem L. Jacksonem. Natomiast Jared Leto w październiku 2017 zdradził, że otrzymał propozycję wcielenia się w Charlesa Mansona. Od miesięcy mówi się też, że rolę Sharon Tate miałaby zagrać Margot Robbie lub Jennifer Lawrence.
Co ciekawe, sprawdzony informator magazynu Deadline odniósł się też do, jak się okazało, błędnie zapowiadanej treści filmu. Od lipca mówi się bowiem, że kolejne dzieło Tarantino, które roboczo nazywa się #9, będzie opowiadać historię Charlesa Mansona. Jednak jak twierdzi informator:
Nazywanie #9 filmem o Charlesie Mansonie jest jak nazywanie „Bękartów wojny” filmem o Adolfie Hitlerze.
Akcja filmu będzie toczyła się w latach 60. i na początku lat 70. w Los Angeles, ale zbrodnie Mansona mają być tylko tłem wydarzeń ukazanych na ekranie. Ze wszystkich dzieł Tarantino to najnowsze ma najbardziej przypominać „Pulp Fiction”, co powinno ucieszyć fanów reżysera. Budżet filmu szacuje się na ok. 100 milionów dolarów, czyli podobnie jak w przypadku „Django”. Zapowiada się też, że #9 będzie angażował o wiele większą obsadę niż ostatni film Tarantino, „Nienawistna ósemka”.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Tarantino rozpocznie zdjęcia w połowie 2018 roku. Tak, by tajemniczy #9 mógł mieć swoją premierę w roku 2019.
Oceń artykuł