"To my" - nawiązania do znanych horrorów w nowym filmie Jordana Peele'a

Do kin wszedł nowy horror Jordana Peele'a pod tytułem To my. Twórca postanowił złożyć hołd klasyce kina grozy. Jakie Easter eggi pojawiły się w nowej produkcji reżysera "Uciekaj!"?
Jordan Peele zasłyną jako uzdolniony komik, ale dzięki "Uciekaj!" okazało się, że jest również świetnym twórcą horrorów. Potwierdził to swoim najnowszym filmem pod tytułem "To my". Produkcja nie tylko przedstawia ciekawą historię, trzymającą w napięciu od samego początku, ale również jest prawdziwą gratką dla fanów kina grozy. Wszystko dlatego, że Peele inteligentnie bawi się klasyką tego gatunku, przy okazji umieszczając odniesienia do słynnych hitów, które w ciągu lat zyskały status filmów kultowych. Postanowiliśmy zaprezentować najważniejsze horrorowe Easter eggi pojawiające się w filmie "To my".
"To my" - odniesienia do starych horrorów
Akcja nowego filmu Peele'a rozgrywa się współcześnie, ale bardzo ważnym wątkiem jest przeszłość głównej bohaterki granej przez Lupitę Nyong’o. Na samym początku widzimy fragment, który toczy się w latach 80., a dokładnie w 1986 roku. Reżyser postanowił złożyć hołd temu ważnemu dla horroru okresowi w historii XX wieku. Nie zapomniał jednak o produkcjach pochodzących z wcześniejszych dekad. Jakie odniesienia pojawiają się w filmie?
1. "C.H.U.D."
Na samym początku filmu pojawia się kadr, ukazujący telewizor, na którym widzimy reklamę akcji Hands Across America. Spostrzegawczy fani na pewno dostrzegą, że po prawej stronie, na półce stoją kasety VHS. Na brzegu jednej z nich widnieje tytuł "C.H.U.D.". Film był horrorem opowiadającym o potworze, który zamieszkiwał kanały i atakował niewinnych mieszkańców Nowego Jorku. Idealnie więc wpasowuje się w fabułę "To my". W formie ciekawostki należy dodać, że obok stoi kaseta z "Goonies".
2. "Karzeł"
Evan Alex wcielił się w syna głównych bohaterów o imieniu Jason. Chłopiec lubi rzeczy typowe dla swoich rówieśników - być złośliwym dla starszej siostry, straszyć ludzi i robić magiczne sztuczki. Jedną z ulubionych zabawek Jasona jest maska małpoluda przypominającego Chewbaccę. Bohater postanawia wystraszyć siostrę i chowa się w kuchennej szafce, po czym wyskakuje na swoją ofiarę. Podobna scena miała miejsce w pierwszej części serii komediowych horrorów pod tytułem "Karzeł".
3. "Szczęki"
Kolejny Easter egg związany z Jasonem. Na samym początku filmu chłopiec ma na sobie koszulkę z filmem "Szczęki". Co ciekawe ubranie pojawia się w scenach rozgrywających się nad zbiornikami wodnymi. Widzimy ją, kiedy Gabe prezentuje swojej rodzinie zakupioną łódź oraz na plaży w Santa Cruz. Koszulka zdaje się zapowiadać krwawe sceny, które rozegrają się w bliskiej przyszłości.
4. "Straceni chłopcy"
Jednym z pierwszych przerażających momentów filmu "To my" jest scena, w której pojawiają się złowieszcze sobowtóry głównych bohaterów. Dziwna rodzina stoi w szeregu, trzymając się za ręce na podjeździe domku letniskowego Wilsonów. Ich poza i ujęcie kamery przywodzi na myśl jedną ze scen z horroru o wampirach "Straceni chłopcy". Co ciekawe, film z 1987 roku kręcono dokładnie w tym samym miejscu, gdzie powstał najnowszy horror Peele'a. W obu produkcjach pojawia się park rozrywki na plaży w Santa Cruz. W scenie rozgrywającej się w 1986 roku matka głównej bohaterki mówi swojej rodzinie, że nieopodal kręcą jakiś film. To kolejne odniesienie do "Straconych chłopców". Warto też mieć na uwadze, że w filmie sprzed ponad 30 lat wystąpił Corey Feldman - aktor, który zagrał również we wcześniej wspomnianym wcześniej "Goonies".
5. "Strefa mroku"
Jordan Peele w wywiadzie dla Polygon potwierdził, że jedną z inspiracji do powołania do życia horroru "To my", był jeden z odcinków antologii grozy pod tytułem "Strefa mroku". Chodzi o historię ukazaną w "Mirror Image". W odcinku z 1960 roku pojawia się wątek złego sobowtóra głównej bohaterki. Ważnym elementem mrocznej opowieści są lustra, które pełnią ważną rolę również w nowym horrorze Peele'a.
6. "Psychoza"
W rozmowie z Polygon reżyser przyznał, że bardzo ceni twórczość Alfreda Hitchcocka. Szczególnie jego klasyczne dzieła - "Ptaki" i "Psychoza". Nawiązanie do tego drugiego tytułu w pewnym sensie występuje w "To my". Chodzi o zwrot akcji, który pojawia się pod koniec obu produkcji. Poza tym w nowym filmie Peele'a nie brakuje ostrych przedmiotów, wbijanych w ciało ofiary. Głównie są to nożyczki, ale pojawia się również pogrzebacz. To hołd złożony słynnej scenie pod prysznicem z "Psychozy".
Jak widać, Peele zaprezentował w swoim najnowszym dziele wiele Easter eggów związanych z klasyką kina grozy. To jednak nie wszystkie odniesienia ukryte w filmie. W produkcji czuć ducha lat 80., obecnego między innymi dzięki reklamie akcji Hands Across America, czy koszulce przedstawiającą płytę "Thriller" Michaela Jackosna. Peele jest obecnie zaangażowany w kilka ciekawych przedsięwzięć związanych z kinem grozy. Jednym z nich jest nowa wersja słynnego serialu "Strefa mroku".
>>Zobacz też: Horrory 2019: Najlepsze filmy. Co warto obejrzeć?<<
Oceń artykuł