„To” zacznie powstawać w 2016 roku

Książka Stephena Kinga doczeka się kolejnej ekranizacji. Obraz będzie przeznaczony dla dojrzalszych widzów poprzez kategorię wiekową R.
„To” zostało przedstawione w 1990 roku jako miniserial, zaś w roli demonicznego klauna Pennywise'a wystąpił Tim Curry. Powieść Mistrza Grozy nie doczekała się do tej pory kinowej wersji. Ma się to jednak zmienić. O projekcie mówi się od jakiegoś czasu, ale zaczyna on nabierać rumieńców. Plany dotyczące dzieła przedstawił jego producent, Roy Lee:
Zdjęcia ruszą jeszcze w 2016 roku. Całość z jednej strony będzie bardzo zbliżona do materiału wyjściowego, z drugiej zaś będzie się od niego różnić. Mamy zamiar przedstawić całość z punktu widzenia dzieciaków, a następnie zrobić kolejny film, w którym historia zostanie ukazana okiem dorosłych. Później będziemy mogli połączyć to w jedność.
Słowa o realizacji dwóch osobnych dzieł potwierdził inny z producentów „Tego”, Dan Lin:
Książka jest tak epicka, że nie bylibyśmy w stanie zawrzeć jej głębi w jednym filmie. Najważniejsze jest to, że Stephen King dał nam swoje błogosławieństwo. Wysłaliśmy mu scenariusz, a on odpowiedział, że to jest wersja, którą studio musi zrobić.
Roy Lee potwierdził także, że dzieło ma otrzymać kategorię wiekową R, więc powinniśmy spodziewać się mrożących krew scen. Wcześniej w roli reżysera obrazu widziano Cary'ego Fukunagę, odpowiedzialnego m.in. za serial „Detektyw”. Jednak zdecydował się on opuścić projekt ze względu na brak porozumienia ze studiem:
Ja i New Line Cinema musieliśmy się dogadać co do tego, jaki film chcemy zrobić. Wyszło na to, że mamy zupełnie inne koncepcje. To jak w związku: możesz próbować uczynić z drugiej osoby taką jaką chciałbyś, żeby była, ale ta zmiana jest nierealna.
Scenariusz napisali oryginalnie wspomniany Cary Fukunaga i Chase Palmer. Został on jednak przepisany przez Gary'ego Dobermana i nowego reżysera, którym jest Andres Muschietti, twórca „Mamy” z 2013 roku.
Wcześniej w roli Pennywise'a widziano Willa Poultera, który wystąpił w filmie „Więzień labiryntu”. Jednak od kiedy Fukunaga opuścił projekt, jak przyznaje sam aktor, nie jest to już takie pewne:
Okoliczności związane z New Line Cinema sprawiły, że nie wiem jaki jest mój status. Z całym szacunkiem do nowego reżysera, ale zostałem wybrany przez Cary'ego Fukunagę i jego wizja mi odpowiadała, nie jestem pewny jak będzie teraz. Moje zaangażowanie w projekt nie jest jeszcze pewne.
Wygląda na to, że pierwsza część „Tego” opowie o tajemniczej istocie, która w przebraniu klauna prześladuje dzieci w miasteczku Derry w stanie Maine. Druga odsłona skupi się na dorosłych już bohaterach, którzy po latach wracają do rodzinnej miejscowości, żeby pozbyć się stwora raz na zawsze.
Fani Stephena Kinga w oczekiwaniu na film mogą oddać się seansowi serialu „11.22.63” powstałego na podstawie książki „Dallas '63”. W odcinkach zobaczymy Jamesa Franco.
Czekacie na „To”?
Oceń artykuł