Tom Holland wytknął rażący błąd w filmie "Spider-Man: Far From Home"

17.07.2019 14:22
Spider-Man: Far From home|undefined Fot. kadr z filmu Spider-Man: Far From home

Tom Holland, który ponownie wcielił się w Spider-Mana, w drugiej części przygód superbohatera zauważył błąd, który rzucił mu się w oczy. Szczegół bardzo go rozśmieszył.

Są na świecie ludzie, którzy podczas seansu potrafią wyłapać rozmaite szczegóły - odniesienia do innych produkcja, komiksowe Easter eggi a także błędy. Wygląda na to, że nikt nie zwrócił uwagi na dość oczywistą wpadkę twórców filmu "Spider-Man: Far From Home". Nikt poza odtwórcą tytułowej roli - Tomem Hollandem. Aktor przyznał, że rzeczony błąd bardzo go rozbawił.

"Spider-Man: Far From Home" - Tom Holland zauważył błąd w filmie Marvela

Każdy, kto jest na bieżąco z produkcjami Marvel Studios, doskonale wie, że ostatnio linia czasowa kinowego uniwersum znaczenie się skomplikowała. W "Avengers: Endgame" nie tylko pojawiły się podróże w czasie i alternatywne linie czasowe, ale również przeskok o 5 lat. Następstwa tego przesunięcia odczuli nie tylko widzowie, ale również bohaterowie 2. części solowych przygód Spider-Mana. Peter Parker musiał na przykład walczyć o względy M.J. (Zendaya) z o 5 lat młodszym Bradem Davisem (Remy Hii), który pod nieobecność połowy populacji świata zdążył dogonić wiekowo swoich kolegów ze szkoły.

Świat przedstawiony w filmach MCU jest więc obecnie dość zawiłą rzeczywistością, na co zwrócił uwagę sam Holland. Aktor zauważył też pewną niekonsekwencję twórców obecną w technologii zaprezentowanej w filmie "Spider-Man: Far From Home". Chodzi o... telefony komórkowe. Aktor opowiedział o tym w rozmowie z serwisem Cinema Blend.

Bardzo podoba mi się ten skok o 5 lat w przyszłość, ale telefony, które pojawiają się w filmie, są takie same jak dziś. Co? Nikt nie unowocześnił telefonów przez 5 lat? Przecież po 5 latach powinni mieć holograficzne telefony.

Rzeczywiście jest to dość spore niedociągnięcie ze strony twórców. W końcu akcja filmu rozgrywa się w roku 2023. Wystarczy przypomnieć sobie, jak wyglądały telefony 5 lat temu, żeby przyznać aktorowi rację. W ostatniej dekadzie postęp technologiczny posunął się niezwykle szybko. Inna kwestia, że technologia w MCU jest na wyższym poziomie niż w realnym świecie, więc zmiany powinny zachodzić jeszcze szybciej.

No chyba że czystka Thanosa spowodowała, że zniknęła większa część tęgich głów, albo zmniejszona o połowę ludzkość skupiła się na bardziej palących problemach. Zendaya w rozmowie z Fandango odparła argument Hollanda, podając podobny argument. Aktorka uznała, że produkcja futurystycznych telefonów byłaby zbyt kosztowna.

Przeczytaj także

Filmy Marvela - jaka przyszłość czeka MCU?

"Spider-Man: Far From Home" zakończył się niespodziewanym zwrotem akcji, który zapowiada przełom w życiu Petera Parkera. W jakim kierunku twórcy MCU podążą w najbliższej przyszłości? Na razie nie wiadomo. Prawdopodobnie nowe informacje na temat najnowszych produkcji Marvel Studios poznamy 19 lipca 2019 roku, kiedy odbędzie się panel Domu Pomysłów w ramach tegorocznego San Diego Comic Con.

Zobacz też: Spider-Man będzie gejem? Tom Holland jest otwarty na rolę homoseksualnego herosa

Sergiusz Kurczuk
Sergiusz Kurczuk Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.