Tom Holland wytknął rażący błąd w filmie "Spider-Man: Far From Home"

Tom Holland, który ponownie wcielił się w Spider-Mana, w drugiej części przygód superbohatera zauważył błąd, który rzucił mu się w oczy. Szczegół bardzo go rozśmieszył.
Są na świecie ludzie, którzy podczas seansu potrafią wyłapać rozmaite szczegóły - odniesienia do innych produkcja, komiksowe Easter eggi a także błędy. Wygląda na to, że nikt nie zwrócił uwagi na dość oczywistą wpadkę twórców filmu "Spider-Man: Far From Home". Nikt poza odtwórcą tytułowej roli - Tomem Hollandem. Aktor przyznał, że rzeczony błąd bardzo go rozbawił.
"Spider-Man: Far From Home" - Tom Holland zauważył błąd w filmie Marvela
Każdy, kto jest na bieżąco z produkcjami Marvel Studios, doskonale wie, że ostatnio linia czasowa kinowego uniwersum znaczenie się skomplikowała. W "Avengers: Endgame" nie tylko pojawiły się podróże w czasie i alternatywne linie czasowe, ale również przeskok o 5 lat. Następstwa tego przesunięcia odczuli nie tylko widzowie, ale również bohaterowie 2. części solowych przygód Spider-Mana. Peter Parker musiał na przykład walczyć o względy M.J. (Zendaya) z o 5 lat młodszym Bradem Davisem (Remy Hii), który pod nieobecność połowy populacji świata zdążył dogonić wiekowo swoich kolegów ze szkoły.
Świat przedstawiony w filmach MCU jest więc obecnie dość zawiłą rzeczywistością, na co zwrócił uwagę sam Holland. Aktor zauważył też pewną niekonsekwencję twórców obecną w technologii zaprezentowanej w filmie "Spider-Man: Far From Home". Chodzi o... telefony komórkowe. Aktor opowiedział o tym w rozmowie z serwisem Cinema Blend.
Bardzo podoba mi się ten skok o 5 lat w przyszłość, ale telefony, które pojawiają się w filmie, są takie same jak dziś. Co? Nikt nie unowocześnił telefonów przez 5 lat? Przecież po 5 latach powinni mieć holograficzne telefony.
Rzeczywiście jest to dość spore niedociągnięcie ze strony twórców. W końcu akcja filmu rozgrywa się w roku 2023. Wystarczy przypomnieć sobie, jak wyglądały telefony 5 lat temu, żeby przyznać aktorowi rację. W ostatniej dekadzie postęp technologiczny posunął się niezwykle szybko. Inna kwestia, że technologia w MCU jest na wyższym poziomie niż w realnym świecie, więc zmiany powinny zachodzić jeszcze szybciej.
No chyba że czystka Thanosa spowodowała, że zniknęła większa część tęgich głów, albo zmniejszona o połowę ludzkość skupiła się na bardziej palących problemach. Zendaya w rozmowie z Fandango odparła argument Hollanda, podając podobny argument. Aktorka uznała, że produkcja futurystycznych telefonów byłaby zbyt kosztowna.
Filmy Marvela - jaka przyszłość czeka MCU?
"Spider-Man: Far From Home" zakończył się niespodziewanym zwrotem akcji, który zapowiada przełom w życiu Petera Parkera. W jakim kierunku twórcy MCU podążą w najbliższej przyszłości? Na razie nie wiadomo. Prawdopodobnie nowe informacje na temat najnowszych produkcji Marvel Studios poznamy 19 lipca 2019 roku, kiedy odbędzie się panel Domu Pomysłów w ramach tegorocznego San Diego Comic Con.
Zobacz też: Spider-Man będzie gejem? Tom Holland jest otwarty na rolę homoseksualnego herosa
Oceń artykuł