Według nowej fanowskiej teorii film "Avengers 4" nada pierwszej części zupełnie nowego znaczenia

Najnowsza teorii fanów dotycząca "Avengers 4", głosi, że fabuła filmu znacząco wpłynie na zakończenie pierwszej części superbohaterskiej serii.
UWAGA! Ten artykuł może zawierać spoilery. Czytasz na własną odpowiedzialność!
Marvel Studios trzyma szczegóły dotyczące "Avengers 4" w ścisłej tajemnicy. Powoduje to, że fani powołują do życia liczne teorie. W ten sposób próbują odkryć, co wydarzy się w najnowszym filmie braci Russo. Miłośnicy filmów o superbohaterach nie mają wątpliwości co do jednego - w 4. części "Avengers" dojdzie do podroży w czasie, dzięki której herosi będą mogli cofnąć czyn Thanosa z finału "Infinity War". Do tej pory ta teoria nie miała jednak tak mrocznego charakteru, jak teraz.
"Avengers 4" - czy film zmieni zakończenie "Avengers"
Na serwisie Reddit użytkownik o nicku ch671 zamieścił ciekawe domysły, dotyczące Iron Mana. Według nich to właśnie Tony Stark ma być podróżnikiem w czasie, który będzie próbował zmienić rzeczywistość. Jak tego dokona? To proste - wykorzysta moment z bitwy o Nowy Jork, w którym uratował miasto przed pociskiem. Aby to zrobić, użył wyrwy w czasoprzestrzeni i zwrócił broń przeciwko armii Chitauri. Ten fragment ma być kluczowy dla całej fabuły "Avengers 4".
Co według ch671 wydarzyło się w tej scenie?
Tony Stark tak naprawdę umarł, kiedy przeszedł przez portal i Tony Stark z przyszłości zastąpił go, dzięki temu mógł wrócić na Ziemię właśnie w tym momencie! Pamiętajcie, że to jedyna szansa, żeby Tony z przyszłości zamienił się miejscami z Tonym z przeszłości. Portal zamknął się za nim, kiedy spadał, więc tak naprawdę pozostał w przestrzeni kosmicznej, albo gdzieś pomiędzy. Czy te dwie sekundy żółtych rozbłysków ma coś wspólnego z Quantum Realm/podróżami w czasie? Z "Ant-Mana i Wasp" wiemy, że Quantum Realm ma żółtawy odcień, dokładnie taki sam jak podczas tych dwóch sekund.
Fani od dawna podejrzewali, że mikroskopijny świat, który zadebiutował w "Ant-Manie" będzie kluczem do przeniknięcia przez strukturę czasu, by cofnąć wydarzenia z finału "Infinity War". Inni użytkownicy dopatrzyli się w teorii ch671 kilku błędów, jednak autor domysłów postanowił wyjaśnić wszelkie nieścisłości.
Jak to może być Tony z przyszłości, jeśli Tony umarł w portalu? To oczywiste. Oryginalny Tony miał wrócić, ale Tony z przyszłości zdał sobie sprawę, że lepiej zmienić kostiumy i pozwolić staremu Tony'emu umrzeć. Może wszystko, co stało się po "Avengers 1" wydarzyło się, ponieważ na Ziemię wrócił Tony Stark z przyszłości? W alternatywnym uniwersum, w którym stary Tony zginął i Tony z przyszłości nie wrócił, sprawy potoczyły się o wiele gorzej dla Avengerów. Może dlatego widział wizję martwych herosów w "Avengers 2" i zdecydował się zbudować Ultrona? Może Doktor Strange wiedział, że Tony z Infinity War MUSI cofnąć się w czasie, by upewnić się, że wszystko potoczy się, jak powinno i to jest jedyna szansa na 14 milionów, którą mieli bohaterowie? Oczywiście to teoria pełna paradoksów czasowych i hipotez, ale od kiedy tego typu rzeczy przeszkadzają filmom science fiction?
Jeśli te dociekania okażą się prawdziwe, byłyby to niezwykły przełom w MCU, zmieniający całą wiedzę na temat tego świata, jaką do tej pory posiadali fani.
"Avengers 4" - kiedy premiera?
Czy rzeczywiście Tony Stark będzie kluczem do pokonania Thanosa? Na razie film "Avengers 4" owiany jest tajemnicą i na jego temat wiadomo naprawdę niewiele. Produkcja trafi na ekran już niebawem, bo pod koniec kwietnia 2019 roku. Chociaż do premiery dzieli nas kilka miesięcy, do tej pory nie zaprezentowano zwiastuna, ani nawet plakatu. Najnowsze informacje potwierdzają jednak, że pierwszy trailer zobaczymy jeszcze w roku 2018. Czy herosom uda się cofnąć szkody wyrządzone przez Szalonego Tytana?? Dowiemy się za jakiś czas.
Oceń artykuł