Whitewashing w „Aladynie”? Aktor odpiera zarzuty w kierunku Disneya

Sergiusz Kurczuk
16.01.2018 14:12
Whitewashing w „Aladynie”? Aktor odpiera zarzuty w kierunku Disneya Fot. Martin Sloan/East News

Aktorska wersja „Aladyna” od samego początku wzbudza kontrowersje. Wiele osób uważa, że Disney stosuje tak zwany whitewashing. Aktor Navid Negahban, który wciela się w sułtana, jest innego zdania. 

„Aladyn” niedługo powróci na ekrany kin w aktorskiej wersji klasycznej animacji Disneya. Film wpisuje się w politykę, jaką korporacja mediowa podjęła przy tworzeniu remake'u „Księgi dżungli” oraz „Pięknej i bestii”. W przygotowaniu są również inne dobrze znane historie: „Król Lew”, „Mulan”, czy „Kubuś Puchatek”. Mimo że decyzja o stworzeniu dobrze znanych animacji w nowej wersji wzbudza skrajne emocje, najwięcej kontrowersji pojawiło się wokół „Aladyna”. Wszystko przez tak zwany whitewashing, który można przetłumaczyć jako wybielanie. Chodzi o obsadzanie białych aktorów w rolach, które oryginalnie miały inny kolor skóry. Chociaż wydaje się to dziwne, do tego zjawiska dochodzi również w dzisiejszych czasach. Przykładem może być Chloe Bennet znana z serialu „Agents of S.H.I.E.L.D.” oraz Ed Skrein, który zrezygnował z roli w „Hellboyu” z obawy o oskarżenie o rasizm

Whitewashing w „Aladynie”

Najwięcej podejrzeń wzbudza zaangażowanie do roli Księżniczki Dżasminy brytyjskiej aktorki Naomi Scott, która posiada orientalną urodę, ale ma korzenie hinduskie, a nie arabskie. Pomijamy fakt, że w „Baśniach tysiąca i jednej nocy” ukochana Aladyna była prawdopodobnie Chinką. Niektórzy fani oryginalnej animacji chcieliby w roli księżniczki zobaczyć arabską aktorkę. Oskarżenia o wybielanie pojawiły się również w związku z tajemniczym pretendentem o rękę księżniczki, który nie występował w oryginale. Książę, który wystąpi w filmie, ma pochodzić z dalekiej północy i prawdopodobnie zastąpi postać Achmeda

Aladyn Fot. foto: kadr z filmu Aladyn

Navid Negahban, aktor wcielający się w filmie w sułtana, postanowił skomentować zarzuty wobec Disneya. W rozmowie z Huffington Post wyraził swoje zdanie na ten temat.

To nie jest whitewashing. Chodzi o to, że ogród powinien być wypełniony kwiatami różnego rodzaju. Jeśli tak nie jest, staje się bardzo nudny. Więc pójdziecie i zobaczycie ten piękny ogród z kolorowymi kwiatami i mam nadzieję, że ta wędrówka sprawi wam przyjemność. Po prostu wybierzcie się na tę wędrówkę, ponieważ na pewno pokochacie ten film. Nie ważne ile macie lat, film ma coś dla was, co będziecie mogli ze sobą wziąć. 

Trzeba przyznać, że poetyckie słowa Negahbana mają dużo sensu. W dzisiejszym kosmopolitycznym świecie wartością jest ukazywanie różnorodnego świata, w którym przedstawiciele rozmaitych kultur koegzystują na tych samych zasadach. Z drugiej strony ostatnie doniesienia z planu „Aladyna” o przyciemnianiu za pomocą charakteryzacji białoskórych statystów, stawiają Disneya w dość dziwnej pozycji. Czy nowa wersja „Aladyna” sprosta wymaganiom widzów? Przekonamy się dopiero 24 maja 2019 roku, kiedy film ma wejść do kin. 

 

Sergiusz Kurczuk Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.