Wiemy jak będzie wyglądała pierwsza scena „Gwiezdnych Wojen: Ostatnich Jedi”

Kamil Kacperski
04.12.2017 10:49
Wiemy jak będzie wyglądała pierwsza scena „Gwiezdnych Wojen: Ostatnich Jedi” Fot. kadr z filmu

Reżyser filmu, Rian Johnson podzielił się również pierwszymi słowami, które padają w nowej części kosmicznej sagi. Uważajcie! Materiał zawiera spoilery.

Podczas programu „Jimmy Kimmel Live”, który był w całości poświęcony nowej części „Gwiezdnych Wojen”, poznaliśmy kilka szczegółów dotyczących nadchodzącego Epizodu VIII. Reżyser Rian Johnson zdradził, że film zacznie się dokładnie w tym momencie, w którym zakończyło się „Przebudzenie Mocy”.

To pierwsza taka sytuacja w historii „Gwiezdnych Wojen”. Wcześniej, pomiędzy każdym filmem z serii był znaczący skok w czasie. Tym razem jednak, twórcy postanowili zrobić coś nowego. Całą sytuację skomentował obecny w programie Mark Hamill, wcielający się w Luke'a Skywalkera:

Ta scena to był dosłowny „cliffhanger”. Uwielbiam ten wizualny żart - dosłownie stałem na szczycie klifu. Mam nadzieję, że to było zamierzone! J.J. (reżyser „Przebudzenia Mocy”) ma świetne poczucie humoru. Poprosiłem też twórców, żeby wyszyli mi na głowie „ciąg dalszy nastąpi...”, ale reżyser stwierdził, że to byłoby trochę za bardzo dosłowne.

Trochę inną perspektywę na powrót do lokacji miała Daisy Ridley, czyli filmowa Rey. Aktorka podczas nagrywania na wyspie po raz pierwszy cierpiała na nudności, dlatego powrót na plan po roku był nie do końca komfortowy:

Nie wiem jak dla Marka, ale dla mnie powrót na wyspę był bardzo dziwny. Za pierwszym razem byłam bardzo chora i większość czasu spędziłam w namiocie, w którym wymiotowałam. Dlatego kiedy powróciliśmy po roku, żeby nagrać pierwsze sceny do „Gwiezdnych Wojen: Ostatnich Jedi”, moje wspomnienia sprzed roku nie za bardzo pomogły mi odbudować tamtej atmosfery.

Poniżej możecie obejrzeć fragment wywiadu, w którym oprócz Hamilla, Ridley i Johnsona pojawia się również Adam Driver, który wciela się w postać Kylo Rena:

W innym wywiadzie reżyser filmu podzielił się pierwszymi słowami, które padają w „Ostatnich Jedi” - „we're not”, co w wolnym tłumaczeniu na język polski znaczy „nie jesteśmy”. Cóż to może znaczyć? Kto do kogo to mówi? Tego i zapewne jeszcze kilku innych rzeczy dowiemy się już 15 grudnia 2017 roku, kiedy to film trafi do kin.

Kamil Kacperski Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.