Will Smith i Jeff Goldblum niszczą Gwiazdę Śmierci w mashupie „Star Wars” i „Dnia Niepodległości”

Sergiusz Kurczuk
21.09.2017 16:10
Will Smith i Jeff Goldblum niszczą Gwiazdę Śmierci w mashupie „Star Wars” i „Dnia Niepodległości” Fot. PistolShrimps/YouTube

Co by było, gdyby to Steve Hiller i David Levinson obronili galaktykę przed najpotężniejszą bronią Dartha Vadera? Przekonajcie się, oglądając mashup „Gwiezdnych Wojen” i „Dnia Niepodległości”. 

Chociaż pierwsze „Gwiezdne Wojny” i „Dzień Niepodległości” dzieli prawie 20 lat różnicy, oba filmy mają wiele wspólnego. W obu w roli głównej występuje utalentowany pilot, pojawia się zagrożenie ze strony obcego imperium obcych oraz są walki gwiezdnych pojazdów. W jednej i drugiej produkcji protagoniści starają się uchronić świat przed zbliżającą się katastrofą. Norweska grupa internetowych żartownisiów, znanych jako PistolShrimps, postanowiła stworzyć krótki zatytułowany: „Independence Day: A Star Wars Story”. Youtuberzy postanowili odpowiedzieć w nim na pytanie, co by było, gdyby Luke'a Skywalkera zastąpili grani przez Willa Smitha i Jeffa Goldbluma Steve Hiller i David Levinson. Oto odpowiedź na to pytanie: 

W zabawnym mashupie widzimy, jak główni bohaterowie „Dnia Niepodległości” wcielają swój plan z końcowej części filmu w świecie „Gwiezdnych Wojen”. Zamiast X-winga mamy pojazd kosmiczny z Roswell, który ścigają TIE fightery Imperium. Dowodzi nimi sam Darth Vader. Levinson, zamiast infekować statek matkę kosmitów z filmu Rolanda Emmericha, wgrywa wirus w oprogramowanie pojazdu Lorda Sith. Natomiast ostatecznego strzału w styk głównego wzmacniacza energii i reaktora hipermaterii Gwiazdy Śmierci dokonuje Hiller. Całość to sprytnie zmontowane sceny z obu filmów, które naprawdę do siebie pasują.

To nie jedyny film dotyczący „Gwiezdnych Wojen”, który pyta, co by było, gdyby. Pisaliśmy również o fanowskiej wersji „Powrotu Jedi” w reżyserii Davida Lyncha. Miło powspominać klasyczne filmy, ale trzeba również pamiętać, że już niedługo będziemy mieli okazję zobaczyć najnowszą część kosmicznej sagi. Premiera filmu „Ostatni Jedi” już 14 grudnia 2017 roku

Sergiusz Kurczuk Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.