Wybrano najlepszego Bonda. Który aktor jest najpopularniejszym agentem 007?

Jamesa Bonda grało sześciu aktorów. Który z nich zrobił to najlepiej? Wyniki najnowszych badań wskazują zwycięzcę jednoznacznie.
Filmowa seria o Jamesie Bondzie ma niezwykle długą tradycję. Pierwszy film oparty na twórczości Iana Fleminga trafił do kin w roku 1962. Od tamtej pory powstało ponad 20 kolejnych tytułów. Rozstrzelenie w czasie spowodowało, że jako agent 007 występowało sześciu aktorów. Który z nich cieszy się największym uznaniem fanów filmów o Bondzie?
James Bond - najlepszy aktor wcielający się w agenta 007
Zawsze elegancki, uwodzicielski i śmiertelnie niebezpieczny. Jego znaki rozpoznawcze to gadżety, wstrząśnięte, ale nie mieszane martini i szybkie samochody. Do tego wianuszek kobiet, które uwiódł urokiem osobistym. Tak prezentuje się postać Jamesa Bonda. Co ciekawe w ten dość specyficzny typ postaci wcielało się kilku aktorów, którzy różnili się nie tylko wyglądem zewnętrznym, ale również podejściem do tego bohatera.
Z tego powodu portal RadioTimes postanowił przeprowadzić sondę, w której zapytano o aktora, który najlepiej oddał postać agenta Jej Królewskiej Mości. W głosowaniu wzięło udział ponad 14 tysięcy miłośników Bonda. Jak przedstawiają się jego wyniki?
W rundzie pierwszej starli się dwaj najpopularniejsi odtwórcy Bonda. Sean Connery pokonał Daniela Craiga z 56-procentową przewagą głosów. Rundę drugą wygrał natomiast Pierce Brosnan, rozgramiając George'a Lazenby'ego 76 procentami. Tu nie było raczej żadnych zaskoczeń. W przeciwieństwie do rundy trzeciej, którą wygrał Timothy Dalton, pokonują Rogera Moore'a i zdobywając 59 procent głosów.
Do finału weszli więc Connery, Brosnan i Dalton. Zwycięzcą okazał się oryginalny odtwórca Bonda. Na Connery'ego głosowało 44% ankietowanych. Drugie miejsce z 32% zdobył Dalton, a Brosnan zamknął podium 23% głosów. Ten wynik był do przewidzenia, bo szkocki gwiazdor ukuł archetyp Bonda. Wystąpił w sześciu produkcjach o tajnym agencie.
"Bond 25" - kiedy premiera?
25. odsłona przygód słynnego szpiega zatytułowana "No Time to Die" ("Nie czas umierać"), zaliczyła do tej pory kilka opóźnień. Ostatnia data została przesunięta ze względu na pandemię koronawirusa. W filmie Cary'ego Joji Fukunagi w Bonda po raz ostatni wcieli się Craig, który ma na swoim koncie najwięcej produkcji o agencie 007. Film ma trafić do kin 12 listopada 2020 roku.
Zobacz też: Daniel Craig obiecuje, że nowy "Bond" pokaże rzeczy, jakich jeszcze nie było
Oceń artykuł