Zack Snyder stwierdził, że jest już "najwyższy czas" na czarnoskórego Supermana

Niedawno potwierdzono, że w nowym filmie o Supermanie, bohater będzie czarnoskóry. Na temat sprawy wypowiedział się Zack Snyder, który jest fanem pomysłu.
To już "najwyższy czas" na czarnoskórego Supermana? Tak twierdzi Zack Snyder
Plotki na temat nowego filmu o Supermanie z czarnoskórym aktorem w roli głównej zostały niedawno potwierdzone przez Warner Bros. i na temat tej decyzji wypowiedział się niedawno Zack Snyder. Twórca "Człowieka ze stali" nie miał okazji zrobić kontynuacji swojego filmu, ale nie ma tego wytwórni za złe - stwierdził nawet, że ich ostatnia decyzja należy do tych dobrych.
Chociaż wielu fanów reżysera może być niezadowolonych, że dostaniemy kolejną wersję Supermana, zamiast "Człowieka ze stali 2", to sam zainteresowany twierdzi, że to "najwyższy czas" na produkcję o Człowieku Jutra z czarnoskórym aktorem w roli głównej. Zapowiedział również, że jako fan nie może się doczekać tego, co J.J. Abrams i spółka zaprezentują w swoim nadchodzącym dziele.
Aktor wypowiedział się na temat sprawy w rozmowie z Radio Times:
Moje odczucia? Uwielbiam JJ-a Abramsa i wszystko, co zrobił w przeszłości. Jestem zainteresowany tym, co się stanie. Moim zdaniem to odważny i świetny ruch, na który przyszedł już najwyższy czas. Ale wiecie - nadal kocham Henry'ego w roli Supermana, oczywiście, że go uwielbiam. W końcu to MÓJ Superman!
Ray Fisher, który wcielał się w Cyborga w "Lidze Sprawiedliwości", stwierdził, że Warner Bros. użył zapowiedzi filmu o czarnoskórym Supermanie, aby uciszyć doniesienia dotyczące pracy nad filmem z 2017 roku. Chociaż Snyder wspierał aktora publicznie w jego krucjacie przeciwko studiu i nadużyciom wobec niego, to w tym wypadku nie skrytykował samej wytwórni:
Nie jestem w żaden sposób związany z podejmowaniem decyzji w Warner Bros, więc ja po prostu czekam i patrzę na to, co się stanie. Ale patrząc na to powierzchownie, to jestem fanem tego pomysłu.
Niestety, na razie nie znamy zbyt wielu szczegółów na temat nadchodzącego filmu o Supermanie. My nadal mamy nadzieję, że w główną rolę wcieli się Michael B. Jordan. Jeśli chodzi zaś o Snydera, to już niedługo na Netflix pojawi się jego nowa produkcja "Armia Umarłych" z Dave'em Bautistą w roli głównej.
Oceń artykuł