O co chodzi w zakończeniu "Fantastycznych zwierząt: Zbrodni Grindelwalda"?

Kamil Kacperski
16.11.2018 11:26
Gellert Grindelwald |undefined Fot. kadr z filmu

Do kin 16 listopada 2018 roku trafiła kolejna część serii "Fantastyczne zwierzęta". Zakończenie produkcji zawiera wiele zagadkowych elementów, które spróbujemy wyjaśnić. 

Niewątpliwie jednym z najważniejszych elementów nowej produkcji był powrót Albusa Dumbledore'a do serii. Czarodziej znany z serii "Harry Potter" jako starszy jegomość z pokaźną brodą, w "Fantastycznych zwierzętach" jest mężczyzną w kwiecie wieku granym przez Jude'a Lawa. Postać nie jest jeszcze tak rozważna jak w "Harrym Potterze", a młodym Dumbledorem targają emocje, którymi darzy Gellerta Grindelwalda, swojego dawnego kochanka i przy okazji antagonistę serii. 

Okazuje się, że Albus nie jest jedynym członkiem rodziny Dumbledore'ów, który pojawia się w "Fantastycznych zwierzętach: Zbrodniach Grindelwalda". UWAGA! Dalsza część tekstu zawiera ogromne spoilery dotyczące zakończenia nowej części filmów o Czarodziejskim świecie. Widzieliście tytuł, wiecie na co się porywacie. A zatem...

Kim jest Aurelius Dumbledore?

W finałowych scenach produkcji dowiadujemy się, że Credence Barebone tak naprawdę nosi zupełnie inne imię. Gellert Grindelwald, który pragnie posiąść potęgę Obskurusa (magiczny pasożyt zamieszkujący ciało młodego chłopaka), wyjawia, że postać Ezry Millera nazywa się naprawdę Aurelius Dumbledore i jest najmłodszym z synów Percivala i Kendry. Porzucony przez prawdziwą rodzinę chłopak dołącza do Grindelwalda i pragnie zemsty za życie, które zgotowała mu jego własna rodzina. 

Oczywiście istnieje możliwość, że Grindelwald wszystko sobie wymyślił, a każde słowo, które wypowiedział do Credence'a było kłamstwem. Pojawiły się teorię, że kobieta mogła paść ofiarą Obskurusa, który potem przeniósł się do Barebone'a. Sam chłopak mógł być również nieślubnym dzieckiem Percivala, który z powodu choroby Ariany nie był najlepszą głową rodziny. 

Jaka jest prawda? Tego dowiemy się prawdopodobnie dopiero w następnych częściach "Fantastycznych zwierząt". A tych, jak wiemy, zobaczymy jeszcze 3 - w końcu J.K. Rowling zapowiedziała przed premierą pierwszego filmu, że powstanie łącznie 5 produkcji opowiadających o starciu czarodziei z Grindelwaldem. "Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda" trafiły do kin 16 listopada 2018 roku. 

Kamil Kacperski Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.