Reżyser "Dnia próby" stworzy film biograficzny o Michaelu Jacksonie. Wyprodukują go twórcy "Bohemian Rhapsody"

Legendarny reżyser Antoine Fuqua został zatrudniony do zrealizowania filmu biograficznego o Michaelu Jacksonie. Wiemy też, kto napisze scenariusz i wyprodukuje nadchodzący obraz o Królu Popu.
Antoine Fuqua zrealizuje film o Michaelu Jacksonie
Jak podaje Deadline, Antoine Fuqua został reżyserem filmu "Michael", dramatu biograficznego o legendarnym wokaliście Michaelu Jacksonie. Scenarzystą produkcji jest John Logan, natomiast producentem został Graham King - ten sam człowiek, który kilka lat temu pomógł stworzyć nominowane do Oscara "Bohemian Rhapsody" o Freddiem Mercurym i Queen.
Z relacji portalu wynika, że film na pewno poruszy najważniejsze wydarzenia z życia Jacksona - od czasów występów w The Jackson 5, przez przełomową karierę solową jako dorosły artysta, aż do jego kontrowersji, oskarżeń o pedofilię oraz niespodziewaną śmierć w wieku 50 lat po ataku serca wywołanym zabójczym połączeniem leków uśmierzających ból.
Twórcy podobno nie chcą też za bardzo wybielać historii Jacksona. Chociaż oczywiście całość ma być hołdem dla wybitnego artysty i filmem, który przypomni fanom, dlaczego pokochali MJ-a, jego muzykę i osobowość sceniczną, to producenci nie zamierzają pominąć złych wydarzeń w jego życiu. Pierwsze scenariusze zakładają, że "Michael" ma się rozpocząć w późniejszym fragmencie życia Jacksona i dopiero potem wróci do jego dzieciństwa.
Produkcja ma ruszyć jeszcze w tym roku - Fuqua obecnie kończy "The Equalizera 3" z Denzelem Washingtonem, a następnie skupi się w całości na "Michaelu". Operatorem kamery ma być jego wieloletni współpracownik Robert Richardson, z którym reżyser zrealizował m.in. swoje dwa ostatnie projekty ("Emancypację" z Willem Smithem i wspomnianego "EQ3").
Dla Fuqua będzie to też niejako powrót do korzeni - reżyser zaczynał swoją karierę jako twórca klipów dla Prince'a, Lil Wayne'a, Toni Braxton i Steviego Wondera, a dopiero potem dostał szansę stworzenia pełnometrażowych filmów z "Dniem próby" na czele. Tutaj będzie mógł połączyć te dwa światy w odtwarzaniu ikonicznych występów Króla Popu.
Reżyser skomentował ten prospekt w oświadczeniu dla Deadline:
Pierwsze filmy w mojej karierze to były teledyski i do tej pory uważam, że łączenie muzyki i obrazu jest we mnie głęboko zakorzenione. Dla mnie nie ma artysty, który miałby takie połączenie charyzmy, potęgi i geniuszu, jak Michael Jackson. To przez niego zacząłem tworzyć klipy. Pierwszy czarny artysta, którego puszczali non-stop na MTV. Jego muzyka i styl są dla mnie częścią światopoglądu i szansa na opowiedzenie jego historii w formie filmowej była nie do odrzucenia.
Niestety, na razie data premiery "Michaela" nie jest znana, ale pierwsze ujawnione informacje sprawiają, że na ten film będzie warto poczekać.
Oceń artykuł