Aktorzy bywają niecodzienni - Willem Dafoe prosił Emmę Stone, by ta go 20 razy spoliczkowała

Willem Dafoe to jeden z najbardziej charakterystycznych i najwybitniejszych aktorów wszech czasów. Jak twierdzi Emma Stone, za jego sukcesem stoi ogromne zaangażowanie w swoje role.
Willem Dafoe prosił Emmę Stone o to, by ta go spoliczkowała. I to 20 razy
Willem Dafoe jest bardzo prawdziwy w swojej grze aktorskiej - do tego stopnia, że kiedy scenariusz wymagał od niego, by został spoliczkowany przez Emmę Stone, to ten prosił ją o to, by go uderzyła aż 20 razy. Jak się jednak w ogóle okazało, spoliczkowania nie zobaczymy w finalnym produkcie.
Opisywana scena była na potrzeby nadchodzącego filmu "And". Dafoe przekazał informację w rozmowie z The New York Times - wyjaśnił, że chciał "prawdziwej" reakcji, dlatego musieli ją wyćwiczyć. Stąd też wzięło się 20 uderzeń.
Stone potwierdziła w rozmowie z NYT, że faktycznie miało to miejsce, mówiąc z podziwem dla swojego kolegi z planu:
Niektórzy aktorzy mają taki instynkt, żeby "grać", ale w taki sposób, jakby krzyczeli "patrzcie na mnie!". On jest totalnym przeciwieństwem tych aktorów.
Niestety na razie nie wiemy, czym właściwie jest film "And". Dowiedzieliśmy się jednak, że w filmie oprócz Emmy Stone i Willema Dafoe pojawią się również Jesse Plemons, Joe Alwyn, Margaret Qualley oraz Hong Chau.
Oceń artykuł