Czy Bert i Ernie z „Ulicy Sezamkowej” są gejami? Zdania są podzielone

Sergiusz Kurczuk
19.09.2018 10:54
Czy Bert i Ernie z „Ulicy Sezamkowej” są gejami? Zdania są podzielone Fot. kadr z programu Ulica Sezamkowa

Czy dwa nierozłączne Muppety z „Ulicy Sezamkowej” to homoseksualna para? Scenarzysta programu potwierdza, studio Seasame Workshop zaprzecza. 

Każdy, kto wychowywał się na programie „Ulica Sezamkowa”, doskonale kojarzy Berta i Erniego. Jeden jest niepoprawnym wiecznym optymistą, drugi stąpa po ziemi chyba aż za bardzo, ale jak głosi powiedzenie - przeciwieństwa się przyciągają. Prawdopodobnie z tego powodu dwójka Muppetów nigdy się nie rozstaje. Wszyscy fani „Ulicy Sezamkowej” wiedzą, że Bert i Ernie to najlepsi przyjaciele na świecie. Ale czy pomiędzy nimi jest coś więcej? 

„Ulica Sezamkowa” - czy Bert i Ernie są parą gejów?

Bohaterowie dziecięcego programu są najlepszymi kumplami i współlokatorami. Często obdarowują się prezentami i wiedzą na swój temat wszystko. Widowie „Ulicy Sezamkowej” od dawna sugerowali, że Bert i Ernie są w homoseksualnym związku, ale twórcy nigdy nie potwierdzili tych przypuszczeń. Do czasu wywiadu scenarzysty programu Marka Saltzmana z portalem LGBTQ o nazwie Queerty. Twórca przyznał w rozmowie, że bohaterowie „Ulicy Sezamkowej”postaciami gejowskimi, które od dawna tworzą szczęśliwy związek. 

Pamiętam, jak raz w jednym z działów gazety „San Francisco Chronicle”, przedszkolak zwrócił się do mamy i apytał, czy Bert i Ernie są kochankami. Fakt, że pytanie pochodziło od przedszkolaka, było zabawne. Rozeszło się to po świecie, wszyscy się podśmiechiwali, ale to wracało. Mimo że pisałem przygody Berta i Erniego bez jakiegoś wielkiego planu, zawsze czułem, że w rzeczywistości są parą. Nie umiałem w inny sposób uchwycić kontekstu tych postaci. 

Saltzman, który sam jest gejem, wyznał w wywiadzie, że zawsze utożsamiał się z Erniem, a w Bercie widział swojego partnera Arniego Glassmana. 

„Ulica Sezamkowa” - studio zaprzecza, że Bert i Ernie są parą

Wieść, że scenarzysta „Ulicy Sezamkowej” po latach w końcu potwierdził to, co większość widzów od dawna podejrzewała, dotarła do Seasame Workshop - przedsiębiorstwa, które ma prawo do postaci z programu. Na Twitterze organizacji pojawił się wpis, który zdementował słowa Saltzmana.

Tak jak zawsze mówiliśmy, Bert i Ernie są najlepszymi przyjaciółmi. Powstali po to, by uczyć przedszkolaków, że ludzie mogą się zaprzyjaźnić  osobami, które się od nich różnią. Mimo tego, że identyfikują się jako postacie męskie i posiadają wiele cech ludzi (jak większość Muppetów z „Ulicy Sezamkowej”), są tylko kukiełkami i nie posiadają orientacji seksualne

To dość asekuranckie oświadczenie nasuwa pewne ważne pytanie. Czemu przedstawiciele Seasame Workshop starają się odciąć o słów osoby, stojącej za postaciami Berta i Erniego? W końcu „Ulica Sezamkowa” starała się przekazywać swoim odbiorcom wiedzę na temat świata, poruszając przy tym wiele poważnych problemów społecznych. Dlaczego w programie miałyby się nie pojawić postacie LGBTQ

W południowoafrykańskiej wersji programu pojawiła się potworzyca Kami - pierwszy w historii Muppet zakażony wirusem HIV.

Dzięki jej postaci młodzi widzowie mogli poznać podstawowe informacje na temat tego problemu. Projektant Muppetów Ed Christie wypowiedział się na temat Kami w rozmowie z Archive of American Television. 

Kiedy w naszych programach pojawiają się potwory, łagodzą pewne kategorie. Trudno jest kategoryzować, ponieważ potwory są bardzo abstrakcyjne. Można je interpretować na wiele sposobów. Każdy przekłada na nie swoje własne doświadczenia i wyciąga z tych postaci, to co dla niego ważne. 

Uważam, że stworzenie postaci z HIV jako potwora, pozwala na brak ludzkiej stygmatyzacji. Jest urocza i bardzo pozytywnie nastawiona do świata, ale z powodu bycia potworem, widzowi łatwiej zaakceptować tę postać i przesłanie, które niesie. Ludzie to kupują. Kochają Muppety, bo mogą na nie przelewać własne doświadczenia. 

Być może wypowiedź Christie jest kluczem do rozwiązania problemu orientacji seksualnej Berta i Erniego. To, kim dla siebie są ci bohaterowie, zależy wyłącznie od widza i jego interpretacji relacji ich łączącej. Można zatrzymać się na poziomie najlepszych przyjaciół, którzy dzielą ze sobą nawet mieszkanie. Muppety stają się jednak świetnym narzędziem, do wytłumaczenia dzieciom, że świat nie jest jednorodny i ludzka seksualność ma wiele twarzy. Dzięki temu nikt nie czuje się pokrzywdzony. 

 

Sergiusz Kurczuk Redaktor antyradia
TOP 5
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.