Dom z "Pełnej chaty" sprzedany za astronomiczną kwotę. Ile jest wart słynny budynek?

Serial "Pełna chata" cieszył się ogromną popularnością. Nic więc dziwnego, że tytułowy dom głównych bohaterów został sprzedany za ogromne pieniądze. Kto nie chciałby mieszkać jak Tannerowie?
Jeśli urodziliście się pod koniec XX wieku, to zapewne pamiętacie jeszcze kultowy amerykański sitcom "Pełna chata". Niebawem dom, w którym rozgrywały się perypetie głównych bohaterów, ponownie się zapełni. Trafił na sprzedaż, a jego nowy nabywca zapłacił niebagatelną kwotę.
"Pełna chata" - dom z serialu sprzedany za 5 milionów dolarów
Serial "Pełna chata" był niezwykle popularny w USA, ale z czasem dotarł również do Polski, gdzie też miał wielu fanów. Historia młodego wdowca, który wychowywał trzy córki z pomocą dwóch przyjaciół była emitowana od 1986 do 1994 roku po latach doczekała się kontynuacji zatytułowanej "Pełniejsza chata".
W obu produkcjach zewnętrze tytułowego domu grał ten sam budynek znajdujący się w San Francisco, który został wystawiony na sprzedaż w maju 2019 roku za 6 milionów dolarów. W lutym 2020 roku sprzedawca spuścił cenę o pół miliona, jednak nowy nabywca postanowił się targować. Jak podaje serwis CBR, ostatecznie za nieruchomość trzeba było zapłacić 5,3 milionów dolarów. Chociaż sprzedawcy nie udało się dostać pierwotnej kwoty, cena za dom z "Pełnej chaty" i tak robi wrażenie. W końcu niemal 20 milionów złotych to pokaźna sumka.
Popularność budynku pojawiła się wraz z debiutem na ekranach telewizorów rodziny Tennerów. Od tego czasu pod dom przyjeżdżają co roku tysiące turystów, robiących sobie zdjęcie na kultowych schodkach lub w parku po drugiej stronie ulicy. W 2016 roku Jeff Franklin - twórca i jeden z producentów "Pełnej chaty" kupił nieruchomość, by w środku stworzyć replikę domu głównych bohaterów serialu. Budynek miał pełnić swego rodzaju muzeum poświęconym serialowi komediowemu. Swój sprzeciw wyrazili jednak sąsiedzi, którzy obawiali się, że wcielenie w życie tego pomysłu przyciągnie jeszcze większą ilość turystów.
Co ciekawe żaden z odcinków "Pełnej chaty" i "Pełniejszej chaty" nigdy nie został nakręcony w sprzedanym właśnie domu. Budynek grał jedynie zewnętrzną część fikcyjnego mieszkania, które w rzeczywistości było studiem filmowym. Mimo tego, wewnątrz zgromadzono niezwykłą kolekcję pamiątek po sitcomie, między innymi cementowe płytki z odciskami dłoni i autografami członków obsady. Podobno podczas sprzedaży nie wspomniano o tym, że budynek jest ważny z punktu widzenia popkultury oraz stanowi dużą wartość turystyczną.
Zobacz też: Właściciele oddają dom za darmo. Jest jeden haczyk - mieszka w nim duch
Oceń artykuł