Drew Barrymore jako zombie w zwiastunie „Santa Clarita Diet”

Robert Skowronski

18.01.2017 09:12

Drew Barrymore jako zombie w zwiastunie „Santa Clarita Diet”

Dzięki nowemu komediowemu serialowi Netflixa zobaczymy jak to jest żyć na przedmieściach Los Angeles i być żywym trupem obleczonym ciałem Drew Barrymore.

W sieci zadebiutował 1. zwiastun „Santa Clarita Diet”, produkcji która zadebiutuje 3 lutego 2017 roku na platformie Netflix. Całość będzie się składać z 13 półgodzinnych epizodów, za które odpowiada Victor Fresco. Ten jako scenarzysta pracował także przy takich serialach, jak „ALF” czy „Mam na imię Earl”.

Choć w „Santa Clarita Diet” Drew Barrymore będzie żywym trupem, to nie będzie to zombie w stylu dobrze znanym z kina grozy. Grana przez aktorkę Sheila w tajemniczy sposób zaczyna zwyczajnie mieć apatyt na surowe mięso, a najlepiej gdy to należy jeszcze do żywego człowieka. Poza odmienną dietą niewiele się różni od przeciętnej mieszkanki uporządkowanego amerykańskiego przedmieścia. Wciąż pozostaje żoną Joela Hammonda (Timothy Olyphant) i wspólnie zajmują się sprzedażą nieruchomości. Po przemianie Sheily dochodzi im jeszcze obowiązek pozbywania się martwych ciał.

Nic tak nie łączy rodziny, jak wspólne zabójstwo...

Tak wygląda plakat promujący serial:

Fot. foto: materiały prasowe

Victor Fresco, twórca, producent wykonawczy i showrunner serialu, opowiedział o pomyśle na dekonstrukcję motywu opowieści o żywych trupach:

Sądzę, że słowo zombie jest bardzo krzywdzące, więc go nie używamy. Brzmi bardzo negatywnie. Dlatego dla nas bohaterka jest po prostu nieumarła. Sheila i Joel są ze sobą od 25 lat - ona przechodzi przez tę małą zmianę, ale ich miłość pozostaje bezwarunkowa. Jak z perspektywy Tima Olyphanta utrzymać związek, kiedy trafia na takie tory? Nieumarli są strasznie narcystyczni - zrobią wszystko, by dostać to czego chcą. Z tej racji całkiem zabawnie było budować postać. Chodzi jej o zdobycie wszystkiego czego chce, ale jak to zrobi pozostając w związku?

Twórca wyznał także, że sam dorastał na przedmieściach i na ekranie chciał pokazać kontrast między „słodkością” takich terenów a szaleństwem samego scenariusza:

Jest tam bardzo ładnie, wręcz idyllicznie. Podoba mi się zestawienie tego z chaosem w rodzinie Hammondów, kiedy ktoś z jej członków zaczyna zabijać.

Jak Wam się podoba zwiastun „Santa Clarita Diet”?

Robert Skowronski Redaktor antyradia