"Gra o tron" nie jest najpopularniejszym serialem HBO Max. Które tytuły zdetronizowały hit?

Chociaż serial "Gra o tron" to jeden z największych hitów HBO, okazuje się, że istnieją tytuły, które cieszą się o wiele większą popularnością. O które seriale chodzi?
Pod koniec maja 2020 roku ruszyła nowa platforma streamingowa - HBO Max. Znajduje się na niej bardzo wiele pozycji, wykraczających poza bazę stacji HBO. Nie trzeba było długo czekać, by przekonać się, który serial cieszy się największą popularnością wśród użytkowników. Co ciekawe, nie chodzi o dotychczasowy hit "Gra o tron".
"Gra o tron" nie jest najpopularniejsza na HBO Max
Spółka WarnerMedia rozpoczęła prawdziwą wojnę z takimi gigantami jak Netflix, Disney+ czy Amazon Prime. Z tego powodu powołała do życia jedną z największych platform streamingowych na świecie - HBO Max. Nie bez powodu serwis ma w nazwie słowo "Max", ponieważ w jego bazie znajdziemy nie tylko produkcje dostępne na HBO, ale również inne tytuły Warnera.
Dzięki obszernej bibliotece platformy, jej użytkownicy mają dostęp do tysięcy filmów, seriali i programów, stworzonych przez grupę Warner. Z tego powodu jeden z największych hitów HBO - "Gra o tron" został zdetronizowany i nie jest już najpopularniejszym tytułem dostępnym w usłudze. Jak podaje Bloomberg, analitycy postanowili sprawdzić, jak nowa platforma radzi sobie w pierwszych tygodniach od startu.
Według danych przygotowanych przez Parrot Analytics, w pierwszym tygodniu funkcjonowania największą ilość widzów przyciągnął serial "Zwariowane melodie". Tuż za nimi znalazł się spin-off "Ulicy Sezamkowej" czyli "The Not-Too-Late Show With Elmo". Na trzecim miejscu znalazł się serial HBO "Love Life".
Na ten stan rzeczy wpłynęło bardzo wiele czynników. Zwycięstwo "Zwariowanych melodii" nie powinno nikogo dziwić. To klasyka, która przyciąga przed mały ekran kolejne pokolenia. To samo tyczy się wszystkich tytułów związanych z "Ulicą Sezamkową". Bardzo często użytkownikami platform streamingowych są dzieci. W dobie koronawirusa, kiedy maluchy nie mogą wychodzić z domu, wielu rodziców postanowiło zająć swoje pociechy bajkami. Z powyższych danych wynika więc, że HBO Max może być godnym rywalem dla platformy Disney+.
Nie oznacza to jednak, że użytkownicy HBO Max przestali oglądać klasykę stacji HBO. Na liście wysoko figurują takie tytułu jak "Gra o tron", "Rodzina Soprano" czy "Seks w wielkim mieście". Depczą po piętach programom dla dzieci, ale to właśnie do nich należą dwa pierwsze miejsca w rankingu popularności. Czy ta tendencja utrzyma się w kolejnych miesiącach? Przekonamy się za jakiś czas.
Zobacz też: Specjalny odcinek "Przyjaciół" już wkrótce na HBO Max? Oto wszystko, co wiemy o produkcji
Oceń artykuł