"Gry o tron": HBO i Starbucks skomentowały obecność kubka po kawie w nowym odcinku

Kamil Kacperski

07.05.2019 10:31

"Gry o tron": HBO i Starbucks skomentowały obecność kubka po kawie w nowym odcinku

Sieć zawrzała po premierze 4. odcinka "Gry o tron". Nie tylko z powodu niespodziewanych wydarzeń, ale również z faktu, że w odcinku pojawił się kubek z logiem marki Starbucks. Do sprawy odniosła się sama stacja HBO.

Czujni widzowie, którzy lubią zwracać uwagę na detale mogli zauważyć kubek Starbucks w scenie uczty po Bitwie o Winterfell. Kawa (lub inny trunek) stała na stole obok Daenerys (w tej roli Emilia Clarke). Kadr z serialu szybko stał się memem, a fani nie kryli swojego zażenowania, ale także rozbawienia z zaistniałej sytuacji. Firmy HBO i Starbucks postanowiły szybko zareagować i opublikowały swoje oficjalne oświadczenia.

HBO skomentowało kubek Starbucksa w Grze o tron

Stacja emitująca program udostępniła swoje oświadczenie w poniedziałkowe popołudnie, kilkanaście godzin po debiucie odcinka "Gry o tron". HBO postanowiło zażartować i napisało, że "kawa latte była błędem", ponieważ Daenerys złożyła inne zamówienie:

Kawa, która pojawiła się w ostatnim odcinku była błędem. Daenerys zamówiła ziołową herbatę.

Tak jak wspomnieliśmy, sprawę skomentował również Starbucks, który na swoim Twitterze napisał krótko, że:

Prawdę mówiąc jesteśmy zdziwieni, że nie zamówiła Dragon Drinka.

Dragon Drink to nowy sezonowy napój Starbucksa, który został wprowadzony w tegorocznej ofercie letniej. Wygląda więc na to, że to fani bardziej przejęli się tym błędem, niż same osoby zaangażowane w "Grę o tron" - zwłaszcza, że dokładnie w tej samej scenie pojawili się panowie D.B. Weiss i David Benioff, twórcy i scenarzyści serialu (fragment z nimi zaczyna się około 4 minuty):