Gwiazdor "Supernatural" Jared Padalecki miał poważny wypadek samochodowy. W jakim jest stanie?

O poważnym wypadku poinformował jego kumpel z serialu, Jensen Ackles. Panowie mieli się pojawić na konwencie dla fanów "Supernatural". Na szczęście jego życiu już nic nie zagraża.
Gwiazdor Supernatural miał poważny wypadek
Jak podaje portal Comicbook.com, Jared Padalecki miał wziąć udział w konwencie dla fanów "Supernatural" w Nowym Jorku. Niestety, jego kumpel z serialu Jensen Ackles poinformował, że aktor musiał zrezygnować z pojawieniu się na imprezie, ponieważ przeszedł ciężki wypadek samochodowy.
Jak opowiedział Ackles, Padalecki został w domu i dochodzi do siebie:
Tęsknię za swoim kumplem. Przekazuje wam miłość. Gadałem z nim wczoraj, jest mu smutno, że nie mógł się tutaj pojawić. Przeżył bardzo ciężki wypadek samochodowy - nie był kierowcą, był pasażerem. Ma szczęście, że to przeżył.
Padalecki na szczęście nie ucierpiał za bardzo w trakcie wypadku - jest jednak na tyle obolały, że nie był w stanie się pojawić na konwencie:
Poduszki powietrzne potrafią zaboleć. Jared powiedział mi, że czuje się "jakby przeżył 12 rund z Tysonem". Ale jest okej, potrafi chodzić. Ale tak, to był bardzo, bardzo ciężki wypadek. Dlatego wyślijcie mu trochę miłości w social mediach i wiem, że niedługo się obok nas pojawi.
Po zakończeniu "Supernatural", Padalecki zaczął grać w serialu "Walker", czyli nowej wersji "Strażnika Teksasu". Pierwszy sezon produkcji został całkiem nieźle przyjęty i obecnie trwają prace nad drugim sezonem.
Oceń artykuł