Kit Harington był rozczarowany 6. sezonem „Gry o tron”

Robert Skowronski
19.08.2016 09:18
Kit Harington był rozczarowany 6. sezonem „Gry o tron” Fot. kadr z serialu

Odtwórca roli Jona Snowa nie wypowiedział się szczególnie pochlebnie o ostatniej serii odcinków serialu stacji HBO. Co nie podobało się Kitowi Haringtonowi?

Ostatni sezon „Gry o tron” swoją popularnością przerósł nawet wyniki serwisu Pornhub. Gdy zsumujemy ze sobą dane z oglądalności w telewizji (w tym też powtórek), sieci (HBO Now, HBO OD, HBO GO) oraz nagrywarek DVR służących do rejestrowania programów telewizyjnych na dysk twardy, otrzymamy liczbę 23 milionów widzów oddających się seansom szóstej serii „Gry o tron”. Z kolei odcinek „Battle of Bastards” został najwyżej ocenionym w serwisie IMDb.

Uwaga, mogą pojawić się spoilery.

Taka popularność i taki poklask, a jednak Kit Harington, odtwórca roli Jona Snowa był rozczarowany 6. sezonem serialu stacji HBO, a zwłaszcza tym, jaka była jego postać po wskrzeszeniu. Aktor spodziewał się przełomu w scenariuszu dla Lorda Dowódcy - w końcu raczej nikt nie jest taki sam po powrocie ze świata umarłych:

Wiedziałem, że wrócę do życia, ale nie wiedziałem, czy wrócę jako odmieniona osoba, np. jako czarny charakter. Nie mogłem niczego zaplanować, a to było trudne. Potem otrzymałem scenariusze i przekonałem się, że Jon wrócił taki sam, taki, którego wszyscy znają. Początkowo poczułem się zawiedziony, ale wiem, że to bardziej subtelne, niż się wydaje. Ma on wgląd w to, co jest po drugiej stronie, a to coś czym może pochwalić się bardzo niewielu. Wie, że nie ma życia po śmierci. To napędza teraz to kim jest i to co chce zrobić.

Aktor wyznał, że jak bądź po finale 5. sezonu los jego postaci nie był pewny. To obsada serialu nie wierzyła w to, że Jon Snow naprawdę nie żyje, każdy myślał, że to jedynie przejściowy stan:

To nie był jeden z moich najlepszych momentów aktorskich. W ogóle nie byłem przekonywujący. Nie chciałem dać wielkiej przemowy i zacząć płakać, bo wiedziałem, że będę widział tych ludzi w przyszłym roku. Muszę przyznać, że wiele osób nie kupiło tego, że Jon Snow nie żyje.

Kit Harington opowiedział także jak czuł się z tym, że musiał okłamywać swoich kolegów i koleżanki z planu, a także widzów, co do losów swojego bohatera:

Cała sytuacja była bardzo skomplikowana, ponieważ Jon Snow to postać, której losy związane są z wieloma innymi bohaterami. Kiedy musiałem okłamywać kolegów z planu, że nie będzie mnie w kolejnym sezonie, w pewnym sensie dawałem im do zrozumienia, że stracą pracę - bo skoro nie będzie Jona, nie będzie też potrzeby pokazywania ich bohaterów.

Przypominamy, że powstaną jeszcze tylko dwa sezony „Gry o tron”. Z czego premiera 7. serii została opóźniona, dlatego, że twórcy potrzebują odpowiednich warunków pogodowych do kręcenia. Nowe odcinki serialu HBO zadebiutują dopiero latem 2017 roku. „Gra o tron” pokaże nam też mniej odcinków - będzie to kolejno 7 i 6 epizodów.

A Was rozczarował powrót Jona Snowa?

Robert Skowronski Redaktor antyradia
TOP 5
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.