Koniec "Riverdale". Twórcy ogłosili, że 7. sezon hitu będzie jego ostatnim

Na nowe przygody bohaterów z Riverdale czekają miliony widzów na całym świecie. Niestety, nadchodzący 7. sezon będzie końcem popularnego serialu.
Nadchodzi koniec serialu Riverdale
Serial "Riverdale" jest emitowany na stacji CW od 2017 roku, jednak widzowie w Polsce kojarzą go z Netflixa. Po przyjemnych 5 latach z bohaterami z kart Archie Comics, twórcy postanowili powiedzieć sobie "dość" i oficjalnie poinformować, że nadchodzi koniec popularnej produkcji dla nastolatków.
Jak podaje The Hollywood Reporter, Mark Pedowitz, czyli prezes wspomnianej stacji CW oznajmił mediom, że "Riverdale" zakończy się na nadchodzącym 7. sezonie, zapewniając jednak fanów serialu, że otrzymają odpowiednie pożegnanie z głównymi bohaterami. Jak czytamy w oświadczeniu:
Jestem wielkim zwolennikiem dawania serii, które trwają od dawna, odpowiedniego pożegnania. Chcemy mieć pewność, że wszystko pójdzie we właściwy sposób.
Prawda jest taka, że większość fanów podejrzewała, że 7. sezon będzie zarazem zakończeniem serialu. Już nawet gwiazdy produkcji od jakiegoś czasu sugerowały, że finał "Riverdale" jest bliski. Lili Reinhart, która wciela się w Betty Cooper, w 2021 roku podzieliła się z followersami na Instagramie, że 7. sezon prawdopodobnie będzie końcem przygód tych postaci.
Podobnie zresztą stwierdził Cole Sprouse, który gra Jugheada Jonesa, powiedział w rozmowie z GQ w 2022 roku, że właściwie większość aktorów z "Riverdale" jest już gotowa zakończyć serial i podjąć się innych zadań aktorskich.
Na razie nie zdradzono dokładnej daty premiery 7. sezonu "Riverdale". Wiadomo, że nowe odcinki mają zadebiutować w marcu 2023 roku. W rolach głównych występują KJ Apa, Lili Reinhart, Camila Mendes, Cole Sprouse, Marisol Nichols, Madelaine Petsch, Ashleigh Murray i Mädchen Amick.
Oceń artykuł