„Korona królów”: Reakcje internautów na „polską grę o tron”

Maciej Koprowicz
04.01.2018 13:32
„Korona królów”: Reakcje internautów na „polską grę o tron” Fot. kadr z wideo

Zamiast polskiej odpowiedzi na „Wspaniałe stulecie” dostaliśmy „Świat według Piastów”. Internet nie ma litości dla nowej produkcji TVP.

Biorąc pod uwagę międzynarodowy sukces tureckich seriali kostiumowych w rodzaju „Wspaniałe stulecie” czy „Sułtanka Kosem”, pomysł polskiego serialu osadzonego w epoce ostatnich władców z dynastii Piastów wydawał się obiecujący.

Produkcje historyczne są obecnie w modzie, by wymienić chociażby „Wikingów”, „Templariuszy” czy „Maksymilian i Maria. Między władzą a miłością”. Średniowieczna historia Polski jest równie interesująca, co dzieje Europy Zachodniej, więc porządnie zrealizowany serial miałby wszelkie dane na zostanie światowym hitem. Skoro Turkom udało się stworzyć znakomity telewizyjny towar eksportowy, to dlaczego nie miałoby się to udać Polakom?

Nic dziwnego, że na „Koronę królów”, najnowszy serial Telewizji Polskiej o losach Władysława Łokietka, Kazimierza Wielkiego oraz ich dworu, telewidzowie czekali z ogromnym zainteresowaniem. Niestety, im bliżej premiery, tym coraz więcej rozczarowujących wieści dochodziło z planu. Pierwsze ujawnione fotosy mogły budzić wyłącznie śmiech i zażenowanie – kostiumy i scenografia wyglądały, delikatnie mówiąc, mało przekonująco. Na produkcję nie udało się wysupłać budżetu na światowym poziomie, więc twórcy szybko zrezygnowali z szumnych porównań do „Wspaniałego stulecia”, czy wręcz „Gry o tron”, asekuracyjnie podkreślając, że serial będzie raczej telenowelą osadzoną w średniowiecznych realiach.

I rzeczywiście, „Koronie królów”, emitowanej od 1 stycznia 2018 w Jedynce od poniedziałku do czwartku o 18.30 jest bliżej poziomem do „Klanu”, niż kostiumowych superprodukcji. Krytycy i internauci w przeważającej większości są zdania, że w serialu kuleje dosłownie wszystko. Od rażących sztucznością kostiumów, rekwizytów i scenografii, przez drewnianą grę aktorską i drętwe dialogi, po nudną i pozbawioną wartkiej akcji fabułę. Widzowie z historycznym zacięciem dopatrzyli się w nim też szeregu błędów merytorycznych. Choć serial śledzi obecnie około 4 milionów widzów, to trudno prorokować, jaka będzie przyszłość produkcji, dość powszechnie uznawanej za porażkę.

Kilka lat temu nieudany serial po prostu zostałby zdjęty szybko z anteny i natychmiast zapomniany. Ale w dobie Internetu sprawa wygląda inaczej. Złośliwi jak zawsze internauci bezlitośnie obchodzą się z mankamentami „Korony królów”. Serial stał się w sieci jednym wielkim memem.

W mediach społecznościowych już krążą setki obrazków, wykpiwających fabułę i realizację serialu. Internauci w ironiczny sposób porównują „Koronę” do „Gry o tron”, czy nawet „Władcy pierścieni” i „Gwiezdnych wojen”. Śmieją się z powolnej i nudnawej akcji, nienaturalnych i „suchych” dialogów (- „Jakiś dziwny człowiek. – Właśnie widzę”), podobieństwa serialowego króla Łokietka do Edzia Listonosza ze „Świata według Kiepskich”, ewentualnie rysownika Papcia Chmiela, pozbawionej dramatyzmu sceny śmierci władcy, sztucznie wyglądających kostiumów niczym z wypożyczalni strojów na bal przebierańców… Wymieniać można długo.

Zobacz memy z serialu „Korona Królów”:

Nieprzekonujące kostiumy z serialu zainspirowały facebookowe wydarzenie: „Cała Polska zbiera firanki i koce na kostiumy dla Korony Królów”. Istnieją nawet poświęcone wyłącznie heheszkom z serialu facebookowe profile, „Oglądam koronę królów dla uciechy” i „Korona Królów Memy”, oraz grupa na Facebooku „Jak było za Kazimierza Wielkiego? - sekcja Korony Królów”.

Tak jak przewidywało szefostwo TVP, o „Koronie królów” mówi dziś cała Polska, a kilka milionów Polaków śledzi serial w telewizji i Internecie. Pytanie tylko, jak wielu z nich naprawdę emocjonuje się przygodami Kazimierza i Aldony, a nie tylko szuka wpadek, by natychmiast zrobić z nich memy.

Maciej Koprowicz Redaktor antyradia
TOP 5
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.