Naukowcy wskazali najśmieszniejszy serial. "Przyjaciele" i "Big Bang Theory" daleko w tyle

17.11.2020 18:19
Big Bang Theory Fot. materiały prasowe HBO

Przeprowadzone niedawno badania dowiodły, który tytuł zasługuje na miano najśmieszniejszego serialu. I co ciekawe, nie jest to ani "Teoria wielkiego podrywu", ani "Przyjaciele", ani "Jak poznałem Waszą matkę". 

Podobno o gustach się nie dyskutuje, a każdego śmieszy co innego. Są jednak tacy, którzy potrzebują twardych danych w kwestii tego, co obiektywnie jest najzabawniejsze. Serwis OnBuy.com zlecił badania, których celem było wyłonienie najśmieszniejszego serialu z najpopularniejszych współczesnych produkcji. Ich wyniki są jednoznaczne: "The Office" to najśmieszniejszy serial ze wszystkich.

Przeczytaj także

"The Office" z tytułem najśmieszniejszego serialu

Liczby nie kłamią. Serialem, który zasługuje na miano najśmieszniejszego jest amerykańska wersja "The Office", w której główne role zagrali Steve CarellJohn Krasinki, Jenna Fischer i Rainn Wilson. W jaki sposób wyłoniono zwycięzcę? Naukowcy zebrali grupę 120 osób, które na zasadzie binge-watchingu oglądały dziesięć najpopularniejszych seriali komediowych. Następnie badacze zarejestrowali całkowity czas trwania śmiechu każdego z badanych podczas każdego seansu, by ostatecznie obliczyć, ile śmiechów na godzinę wywołał każdy z seriali. Amerykański "The Office" odnotował wynik 1 minuty i 45 sekund śmiechu na godzinę oglądania. Najwięcej śmiano się podczas sezonu trzeciego. Najmniej zabawny okazał się sezon ósmy, a więc pierwszy bez udziału Steve'a Carella

"Teoria wielkiego podrywu" nie śmieszy?

Które produkcje uplasowały się na kolejnych pozycjach? Drugie miejsce zajął "Brooklyn Nine-Nine", wywołując jedynie 7 sekund mniej na godzinę niż "The Office". Na podium zmieściło się jeszcze "Community" z wynikiem 1 minuta i 13 sekund. Bardzo słabe noty otrzymały natomiast seriale uważane za klasyki wśród sit-comów. "Przyjaciele" śmieszyli badanych tylko przez 32 sekundy na godzinę, zaś "Jak poznałem waszą matkę" przez 24 sekundy. Podczas "Teorii wielkiego podrywu" odnotowano natomiast jedynie 6 sekund śmiechu na godzinę, a niektórzy badani podobno twierdzili nawet, że serial ich denerwował. Kompletne wyniki badania prezentujemy poniżej:

  • "The Office" (US) – 1 minuta 45 sekund
  • "Brooklyn Nine-Nine" – 1 minuta 38 sekund
  • "Community" – 1 minuta 13 sekund
  • "Parks and Recreation" – 56 sekund
  • "It's Always Sunny In Philadelphia" – 55 sekund
  • "Arrested Development" – 52 sekund
  • "Przyjaciele" – 32 sekund
  • "Jak poznałem waszą matkę" – 24 sekund
  • "Dwóch i pół" – 10 sekund
  • "Teoria wielkiego podrywu" – 6 sekund

A Wy, który serial uważacie za najśmieszniejszy? Zgadzacie się z powyższymi wynikami?

 

Zobacz też: 9 najlepszych seriali komediowych XXI wieku

Natalia Hluzov
Natalia Hluzow Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.