Netflix zakończył popularny serial animowany. Fani są wściekli

Smutne wieści dla fanów "Nie ma jak w rodzinie". Popularna komedia z Billem Burrem i Laurą Dern w rolach głównych została oficjalnie zakończona przez Netflix.
1 października Netflix oficjalnie ogłosił, że serial "Nie ma jak w rodzinie" został przedłużony o 5. sezon. Niestety, jednocześnie poinformowano o tym, że będzie to również ostatnia seria popularnej produkcji. Z oficjalnych oświadczeń producentów i aktorów wynika, że był to zabieg dokładnie zaplanowany, a przygody rodziny Murphych zakończą się tak, jak wymyślili sobie scenarzyści, a nie jak wymyślił sobie Netflix.
Netflix zakończył serial Nie ma jak w rodzinie
Główną rolę w serialu grał komik Bill Burr, który wraz z Michaelem Pricem był współtwórcą produkcji. Burr wcielał się we Franka Murphy'ego, głowę rodziny Murphych. Akcja rozgrywała się w latach 70. i pokazywała perypetię zwariowanej irlandzko-amerykańskiej rodziny z przedmieść. W obsadzie znaleźli się jeszcze m.in. Laura Dern, Justin Long, Debi Derryberry, Haley Reinhart oraz Sam Rockwell.
Burr odniósł się do zakończenia serialu w oficjalnym oświadczeniu:
Dziękujemy wszystkim fanom, którzy oglądali nasz serial. Dziękuję Vince'owi Vaughnowi, Peterowi Billingsleyowi, Victorii Vaughn, Tedowi Sarandosowi i wszystkim wspaniałym scenarzystom, aktorom, animatorom, montażystom i muzykom, którzy pomogli stworzyć nasze show. I jeszcze specjalnie podziękowanie dla Kapitana naszego statku: wielkiemu Mike'owi Price'owi! Kocham was!
I o ile z końcem serialu pogodziła się obsada oraz twórcy, o tyle fani nie byli przygotowani na taki obrót zdarzeń. Chętnie podzielili się swoim niezadowoleniem na mediach społecznościowych i mówiąc krótko - było ostro:
Wszystkie 4 sezony są obecnie dostępne na Netfliksie. Ostatnia seria "Nie ma jak w rodzinie" zadebiutuje w 2021 roku.
Oceń artykuł