Padł ostatni klaps na planie "Supernatural". Gwiazdy serialu pożegnały produkcję

10 września 2020 roku dobiegła końca praca nad jednym z najpopularniejszych seriali ostatnich kilkunastu lat. Oficjalnie padł ostatni klaps na planie "Supernatural".
Finałowy odcinek "Supernatural" został nakręcony. 10 września padł ostatni w historii klaps na planie popularnego serialu o braciach Winchester. Premiera finałowego epizodu odbędzie się pod koniec tego roku, ale zanim do tego dojdzie, gwiazdy i twórcy serialu pożegnali się z "Supernatural" w mediach społecznościowych.
Gwiazdy pożegnały się z Supernatural
Jared Padalecki nie mógł uwierzyć, że po tylu latach następuje koniec jego przygody z Samem Winchesterem. Nie krył swoich emocji na Instagramie:
Piszę to, jadąc na plan "Supernatural". Mój ostatni dzień z Samem Winchesterem. Oczywiście kręci mi się w głowie, a emocje mam pokręcone, ale wciąż mamy jeszcze kilka godzin. Dziękuję niezwykle za ogromną miłość i wsparcie, które pokazaliście nam na przestrzeni lat. Definitywnie to czuliście. Niedługo napiszę coś więcej, ale na razie mamy robotę do zrobienia.
Podobne odczucia mają twórca serialu Eric Kripke oraz wcielający się w Castiela Misha Collins:
Oczywiście nie zabrakło też Jensena Acklesa, który w swoim stylu pożegnał się z "Bunkrem":
"Supernatural" powróci na antenę CW już 8 października, a ostatni epizod zostanie wyemitowany 19 listopada. Przed finałem twórcy pokażą też specjalny dokument "Supernatural: The Long Way Home", który ma służyć jako podsumowanie całej serii.
Oceń artykuł