Pierwszy fragment sceny z 6. sezonu „Gry o tron”

Liam Cunningham wcielający się w postać Davosa pojawił się w programie Conana O’Briana. W czasie trwania show został zaprezentowany fragment sceny z 6. sezonu „Gry o tron”.
Premiera nowej serii odcinków odbędzie się 24 kwietnia 2016 roku. Mogliśmy już zobaczyć zwiastun produkcji HBO, krótki teaser w Domu Czerni i Bieli oraz materiały zza kulis. Przyszła pora na coś więcej – urywek sceny, w której Davos szykuje się do starcia.
Udostępniony klip pochodzi z odcinka „The Red Woman”. Bohater czuwa wraz z wilkorem przy ciele Jona Snowa. Do pomieszczenia próbują wtargnąć członkowie Nocnej Straży – przeciwnicy Snowa. Davos wyjmuje miecz i mówi, że nigdy nie był wielkim wojownikiem. Czy może to zwiastować jego polegnięcie na polu walki? Tego dopiero dowiemy się wraz z premierą 6. sezonu.
Widok nieżywego bohatera Kita Haringtona potwierdzałby jego wcześniejsze słowa:
Nie ma mnie już w serialu. Z całą pewnością nie pojawiam się w nowym sezonie. Występuję w paru scenach, w których jestem martwy.
Zobaczcie fragment sceny z odcinka otwierającego 6. sezon „Gry o tron”. Wszystko zaczyna się od 1:48.
Stacja HBO ujawniła już opis całego sezonu:
Po wstrząsających wydarzeniach na zakończenie piątej serii, w tym po krwawym losie Jona Snowa z rąk buntowników z Czarnej Wieży, ucieczce Daenerys z pól Mereen i publicznemu upokorzeniu Cersei, doczekamy się kontynuacji. Ocaleni z całego Wessteros i Essos przegrupowują siły, by walczyć dalej i wypełnić swoje przeznaczenie. Znane twarze zawierają kolejne sojusze, by zwiększyć swoje szanse na przetrwanie, a nowi bohaterowie testują równowagę władzy na wschodzie, zachodzie, północy i południu.
Udostępniono także opis odcinka „The Red Woman”. Nie zdradza on zbyt wiele z fabuły, ale na dany moment musi to nam wystarczyć:
Jon Snow nie żyje. Daenerys spotyka silnego mężczyznę. Cersei widzi ponownie swoją córkę.
Epizod został stworzony przez producentów wykonawczych Davida Benioffa oraz D. B. Weissa, wyreżyserował go Jeremy Podeswa. Im bliżej premiery tym więcej dostajemy informacji od aktorów o nadchodzących odcinkach. Wspomniana w powyższym opisie Cersei zdaniem wcielającej się w nią Leny Headey odegra wraz z Jamiem dużą rolę w 6. serii:
Prawdopodobnie będzie to jej najciekawszy sezon. Nie ma zupełnie nic do stracenia, może tylko zyskać, szczególnie w tej okrutnej pozycji, w której się teraz znajduje. Jej relacja z Jamiem wejdzie na zupełnie nowy poziom dziwności. Będzie intensywnie i mrocznie.
Twórcy zapowiedzieli, że możemy się spodziewać kolejnych dwóch lub trzech serii odcinków wyprzedzających książki George’a R.R. Martina. Już teraz produkcja HBO nie ma nic wspólnego ze słowem pisanym, tym samym najbliższe epizody mają nakreślić kierunek fabuły. Maisie Williams, wcielająca się w Aryę Stark opowiedziała w jaką stronę może podążyć produkcja:
Ten rok jest tak dobry, ponieważ osobne historie zaczynają się łączyć. Zauważycie bardzo szybko, że w serialu formułują się ostateczne wątki fabularne dla wielu bohaterów. Sporo z nich ginie. Tak było przed rokiem, tak jest też teraz. Jest już mniej kandydatów do walki o Żelazny Tron.
Jak Wam się podoba fragment sceny z 6. sezonu „Gry o tron”?
Oceń artykuł