Seriale Marvela znikają z Netflixa. To ostatnia szansa, żeby je obejrzeć

"Daredevil", "Jessica Jones", "Punisher", czy "The Defenders" już wkrótce znikną z biblioteki popularnego serwisu. Do kiedy będą obecne na Netflixie?
Seriale Marvela znikają z Netflixa
Netflix ogłosił, że w najbliższych tygodniach z biblioteki zniknie aż sześć seriali, powstałych we współpracy z wytwórnią Marvela. Mowa o produkcjach: "Daredevil", "Jessica Jones", "Iron Fist", "Nick Cage", "Punisher" i "Defenders". Do kiedy będziemy mogli je zobaczyć?
To smutne wieści dla fanów seriali, które w serwisie sygnowane były nazwą Netflix Originals. Według nowych informacji, te produkcje mają zniknąć z serwisu już 1 marca 2022 roku. Oznacza to, że 28 lutego 2022 jest ostatnim dniem, w którym możemy obejrzeć te seriale.
Zniknięcie produkcji z serwisu ma wynikać z umów licencyjnych, na mocy których produkcje powstały i były dystrybuowane przez amerykańskiego giganta VOD. Na mocy tych samych umów oznaczono je jako Netflix Originals, mimo że prawa do serialu należą tak naprawdę do producentów, czyli w tym wypadku wytwórni ABC i Disneya.
Dlatego też seriale nie były oficjalnie powiązane z MCU/Marvel Studios. To może się jednak całkiem niedługo zmienić - w końcu Kingpin pojawił się już w "Hawkeye", a Matt Murdock w "Spider-Manie: No Way Home". Nikogo nie zdziwiłoby więc, jeśli postaci z tych seriali miały się pokazywać w produkcjach Disneya coraz częściej.
Podobna sytuacja ma miejsce chociażby przy produkcjach "The Good Place" (emitowanego przez NBC), czy "Riverdale" (emitowanego przez The CW). Nieco innym przypadkiem jest "Lucyfer", który zaczął jako produkcja oryginalna stacji Fox, a od 4. sezonu została produkcją samego Netflixa.
Wszystko wskazuje na to, że licencja powróciła do wytwórni Disneya, więc najpewniejszym nowym domem dla tych seriali będzie platforma streamingowa Disney+. Oznacza to więc, że w Polsce legalnie będziemy mogli obejrzeć produkcje dopiero z oficjalnym wejściem serwisu, którego dokładny termin wciąż jest nieznany, choć wiele wskazuje na to, że może nastąpić to latem 2022 roku.
Oceń artykuł