Spin-off "Gry o tron": zdjęcie z planu potwierdza, że serial rozegra się w prehistorycznych czasach

Ruszyły prace nad pierwszym spin-offem "Gry o tron". Fotografia z planu zdjęciowego sugeruje czasy, w których rozgrywa się akcja serialu.
Obecnie w Irlandii kręcone są zdjęcia do pierwszego spin-offu "Gry o tron". To, że produkcja ma się rozgrywać tysiące lat przed wydarzeniami z hitu HBO, wspominano na długo przed premierą finałowego sezonu serialu. Zakulisowe zdjęcie z planu zdjęciowego potwierdziło domysły fanów, mówiące że akcja będzie toczyć się w prehistorycznym Westeros.
Spin-off "Gry o tron" - kiedy rozgrywa się akcja serialu?
Świat zbudowany przez George'a R.R. Martina w dużej mierze bazuje na naszej historii. Pisarz postanowił wykorzystać historyczne wątki z różnych epok i utkać z nich spójne uniwersum. Wielu fanów zauważyło, że mimo pseudośredniowiecznego klimatu, Westeros przeżywa epokę lodowcową, o czym świadczą wydłużony czas trwania pór roku oraz fauna i flora kontynentu. Na Północy za murem żyje wiele dzikich zwierząt, uznanych za wymarłe. Należą do nich włochate słonie do złudzenia przypominające nasze mamuty. Okazuje się, że w nadchodzącym serialu o roboczym tytule "Bloodmoon", tego typu zwierzęta będą czymś tak oczywistym, jak jelenie w Królewskim Lesie. Świadczy o tym fotografia z planu zdjęciowego spin-offu, które trafiło na Twittera poświęconego serialowi.
Gdzie możemy dzisiaj być? Mała podpowiedź na brązowym znaku w tle :)
Jeśli przyjrzeć się fotografii, można dostrzec nazwę Marble Arch Caves. Chodzi o sieć jaskiń, które znajdują się w hrabstwie Fermanagh w północnej Irlandii. Niestety fanom śledzącym ekipę serialu nie udało się zrobić żadnych dodatkowych zdjęć. Znak z mamutem może być jednak kolejną podpowiedzią. Skoro akcja rozgrywa się tysiące lat przed wydarzeniami z "Gry o tron" nie istnieje jeszcze Mur, co oznacza, że włochate zwierzęta i inne prehistoryczne bestie mogły swobodnie przemieszać się po całym kontynencie.
Spin-off "Gry o tron" - kiedy premiera?
W serialu dokumentalnym "The Watchers on the Wall" zdradzającym sekrety zza kulis "Gry o tron", Steve Kullback i Joe Baue - mistrzowie efektów specjalnych do hitu HBO, zdradzili, że stworzenie jednego mamuta to dość kosztowy proces, angażujący aż cztery osoby. Jeśli przewidywania fanów okażą się trafne, spin-off "Gry o tron" może mieć bardzo wysoki budżet. Może włochate słonie nie kosztują tyle, co smoki, ale prawdopodobnie niejeden film może pozazdrościć pieniędzy inwestowanych w wyczekiwaną produkcję telewizyjną. Na razie nie podano dokładnej daty premiery "Bloodmoon". Pogłoski mówią o pierwszej połowie 2020 roku.
Zobacz też: "Gra o tron" - Wyciekły dwie usunięte sceny z 8. sezonu serialu HBO
Oceń artykuł