"Stranger Things" doczekało się pełnego zwiastuna 4. sezonu. Bohaterowie szykują się na wojnę

Nareszcie. Po długiej przerwie między kolejnymi sezonami, "Stranger Things" powraca. Nowe epizody mogą być jeszcze straszniejsze, niż poprzednie. Zresztą zobaczcie sami.
Stranger Things - oto zwiastun 4. sezonu popularnej serii
Do premiery długo wyczekiwanego 4. sezonu "Stranger Things" zostało już niewiele czasu, więc twórcy w końcu postanowili podzielić się oficjalnym zwiastunem nowych odcinków. Ten jest całkiem niepokojący i zawiera sporo ciekawych wątków.
Jedenastka (podobno) traci swoje moce, Max w pewnym momencie zaczyna lewitować, cała ekipa przechodzi na drugą stronę i zwiastun sugeruje, że to tam będzie się sporo działo, poznajemy nowego "złego", który potrafi mówić i grozić bohaterom, a także widzimy (po raz kolejny), że Hopper żyje.
Dzieje się naprawdę sporo, więc po prostu najlepiej będzie, jeżeli zwiastun zobaczycie sami:
Jak czytamy w oficjalnym opisie fabuły, to w czwartym sezonie "Stranger Things" od bitwy o Starcourt, która przyniosła miasteczku Hawkins terror i zniszczenie, minęło sześć miesięcy. Mierząc się z jej skutkami, nasza grupa przyjaciół po raz pierwszy zostaje rozdzielona, a zmaganie się z zawiłościami licealnego życia wcale nie ułatwia im sprawy.
Jak pewnie wiecie, czwarty sezon ma być podzielony na dwie części, podobnie jak ostatni sezon "Domu z papieru", czy "Ozark". Pierwszą partię nowych odcinków zobaczymy już 27 maja, a kolejne pojawią się 1 lipca. Wiadomo także, że serial otrzymał zamówienie na piąty, finałowy sezon. Na razie jednak nieznana jest data premiery ostatnich przygód mieszkańców Hawkins.
Oceń artykuł