Twórca „American Horror Story” stworzy kompilację w stylu „Black Mirror” o akcji #MeToo

Akcja #MeToo odbiła się echem po całym Hollywood. Ryan Murphy zapowiada kolejną produkcję dotyczącą wykorzystywania seksualnego w branży filmowej.
Harvey Weinstein - słynny producent filmowy pod koniec 2017 roku został oskarżony przez wiele kobiet, które miały z nim styczność zawodową o molestowanie seksualne. Filmowiec starał się pokrętnie tłumaczyć, opinia publiczna była bezwzględna i wkrótce zwolniono go z The Weinstein Company. Kiedy sprawa wyszła na światło dzienne tysiące osób na całym świecie, nie tylko z przemysłu filmowego, zaczęły umieszczać w mediach społecznościowych hasztag #MeToo, który oznaczał, że również padły ofiarą molestowania. Weinstein to oczywiście wierzchołek góry lodowej seksistowskiego zachowania w Hollywood. Na przestrzeni miesięcy pojawiali się kolejni poszkodowani, którzy niekiedy po wielu latach, postanowili przerwać milczenie. Hollywood szybko zwęszyło pomysł na film dotyczący akcji.
„Consent” - serial o akcji #MeToo
Telewizja również nie śpi i wkrótce zobaczymy serial opowiadający o seksizmie występującym w branży rozrywkowej. Jak donosi The New Yorker, Ryan Murphy - shownrunner takich seriali jak „Glee” czy „American Horror Story” wyraził chęć stworzenia produkcji inspirowanej #MeToo. Według słów Murphy'ego, serial roboczo zatytułowany „Consent” ma być antologią. Tego typu forma nie jest obca twórcy, co udowodnił w „American Horror Story”, „American Crime Story” oraz „Feud”. Tym razem formuła ma jednak przypominać to, do czego są przyzwyczajeni widzowie „Black Mirror”. Każdy odcinek ma być osobną historią niezwiązaną z poprzednimi wydarzeniami w serialu.
Murphy nie boi się kontrowersyjnych tematów. W serialu „Pose” pojawiło się wielu aktorów ze środowisk LGBT. W ostatnim sezonie „American Horror Story” nie zabrakło takich tematów jak imigranci, prawa kobiet, polityka Donalda Trumpa, czy strzelaniny, do których dochodzi w USA. Poza tym showrunner również jest związany emocjonalnie z akcją #MeToo. W jednym z wywiadów wyznał, że w młodości był molestowany seksualnie. Na razie nie zdradzono większej ilości szczegółów dotyczących „Consent”.
Oceń artykuł