Zobaczcie nowy spektakularny zwiastun "Sandmana" z Comic-Conu. Netflix szykuje hit?

"Sandman" to jedna z najbardziej ikonicznych powieści graficznych w historii i przez ponad 30 lat przeniesienie jej na ekrany graniczyło z cudem. Na rynku pojawił się jednak Netflix.
Sandman - oto nowy zwiastun serialu
Ten dysponuje praktycznie nieograniczonym budżetem, a także podbija świat serialami - "Sandman" potrzebował tego pierwszego, by w pełni oddać spektakularne i oniryczne wizualne aspekty oryginału oraz tego drugiego, by jak najbardziej zanurzyć nas w świat przedstawiony i w odpowiedni sposób opowiedzieć historie napisane dekady temu przez Neila Gaimana.
Wszystkie dotychczasowe zwiastuny serialu pokazywały nam, że ta trudna sztuka chyba udała się twórcom. Nie inaczej jest z nową zapowiedzią "Sandmana" - widzimy w niej więcej Koryntianina i Johna Dee, którzy są kilkoma antagonistami z oryginału, Johannę Constantine, a nawet mieszkańców Śnienia z Lucienne, krukiem Matthew i Marvem na czele. Wszystko jest natomiast podlane odpowiednią ilością świetnych efektów wizualnych.
Uwagę przykuwa jednak najbardziej Tom Sturridge w roli Morfeusza, pana snów i opowieści. Ten jest odpowiednio chłodny, odseparowany od rzeczywistości, a jego głos i spojrzenie budzą instynktowny respekt. Wygląda na to, że twórcy znaleźli idealnego Onejromantę.
To wszystko sprawia, że "Sandman" od Netflixa może być nie tylko dobrym serialem, ale też przede wszystkim świetną i wierną adaptacją oryginalnych powieści.
Jest taki inny świat, do którego trafia każdy i każda z nas. Wystarczy tylko zamknąć oczy i zasnąć... To miejsce zwane Śnieniem, w którym Władca Snów, Sandman, zwany też Morfeuszem (Tom Sturridge), nadaje kształt wszystkim naszym najgłębiej skrywanym lękom i fantazjom.
Niedługo po tym, jak Sen zostaje nieoczekiwanie porwany i staje się więźniem przetrzymywanym przez całe stulecie, jego nieobecność daje początek całej serii zdarzeń, które na zawsze odmienią światy snu i jawy. Morfeusz musi odbyć długą podróż w czasie i przestrzeni oraz naprawić błędy, które popełnił podczas swojego niezwykle długiego trwania.
Serial "Sandman" zadebiutuje na Netflix już 5 sierpnia 2022 roku.
Oceń artykuł