Ciało bohatera dokumentu odnaleziono w szopie. Szokująca śmierć 45-latka

Serial dokumentalny "Skint" opowiadał o ludziach w kryzysie bezdomności, a jednym z jego głównych bohaterów był Richard Finn. Teraz jego ciało znaleziono w szopie.
Nie żyje bohater dokumentu Skint. Miał zaledwie 45 lat
Richard Finn został znaleziony w szopie. Jak podaje portal Metro, powodem jego śmierci było przedawkowanie substancji odurzających. Toksykologia wykazała, że w czasie zgonu w organizmie Finna znajdowało się kilka rodzajów leków, które połączone ze sobą, stworzyły śmiertelną mieszankę. Wszystkie z nich służyły do obniżania tętna.
Finn był jednym z bohaterów serii dokumentalnej "Skint", która przedstawiała losy osób biednych i dotkniętych kryzysem bezdomności. Pojawił się na ekranach w 2014 roku i był jedną z najbarwniejszych postaci w serialu.
16 maja 2023 roku matka Richarda Finna pojawiła się w ratuszu w Cleethorpes, gdzie ujawniono okoliczności śmierci bohatera serialu dokumentalnego. Według Grimsby Live wspominała go wtedy w następujący sposób:
To był wielki szok, kiedy powiedziano mi o jego śmierci. To było tak zaskakujące i byłam bardzo rozżalona, bo pozwolono mu dożyć tylko 45 lat, ale nigdy go nie zapomnę.
Metro podaje, że Finn mieszkał w szopie od jakiegoś roku. Jego ciało znalazł właściciel budynku, który zawiadomił służby ratunkowe. Niestety próby przywrócenia akcji serca nie przyniosły rezultatu.
Richard Finn zmagał się z uzależnieniem od narkotyków i często sięgał po alkohol. Z relacji brytyjskich mediów wynika, że próbował szukać pomocy, zgłaszając się do odpowiednich instytucji, ale nigdy nie zdecydował się na terapię lub leczenie.
Oceń artykuł