Fani są rozczarowani zwiastunem 3. sezonu "Wiedźmina": "produkt wiedźmino-podobny"

W sieci zadebiutował zwiastun 3. sezonu "Wiedźmina" i niestety jeden rzut oka na komentarze uświadamia nam, jak bardzo rozczarowani produkcją są widzowie.
Wiedźmin - zwiastun 3. sezonu rozczarowuje widzów
"Wiedźmin" po całkiem obiecującym 1. sezonie stał się swojego rodzaju pośmiewiskiem i przykładem tego, jak NIE adaptować znanych i uwielbianych franczyz. Czynników było sporo - 2. sezon bardzo odbiegał od książek pod względem fabularnym (i to zdecydowanie w głupią stronę) i był zwyczajnie gorszy, niż pierwsze odcinki, a na domiar złego po skończeniu zdjęć do 3. serii z serialu postanowił odejść Henry Cavill, który wciela się w Geralta.
Serial zatem nie tylko rozczarował widzów swoim poziomem, ale także tym, że dopuścił do tego, by odszedł z niego najjaśniejszy punkt całej produkcji, czyli Cavill jako Geralt. Dlatego raczej niezbyt zadziwiający jest fakt, że widzowie nie są specjalnie podekscytowani 3. sezonem "Wiedźmina", który właśnie doczekał się zwiastuna.
Ten nie zdradza nam zbyt dużo - ot, Geralt szykuje się do pojedynku i mówi nam o tym, że "teraz rozumie, czym jest prawdziwy strach", mamy przebłyski ze scen walki, a Ciri woła swoich przybranych rodziców o pomoc. Dowiadujemy się również, że trzeci sezon produkcji zadebiutuje w dwóch częściach, które pojawią się kolejno 29 czerwca i 27 lipca 2023 roku.
Zabawa zaczyna się, kiedy zajrzymy do komentarzy na YouTubie - pod anglojęzyczną wersją zwiastuna widzimy zalew próśb o to, by przywrócono Cavilla do roli Geralta i inne słowa wsparcia wobec gwiazdora serii. Znacznie bardziej różnorodnie wygląda to w wersji polskiej. Kilka przykładowych (pisownia oryginalna):
Wyobraźcie sobie, że czekamy teraz na 3 sezon Wiedzmina od HBO. Z dobrymi scenarzystami i showrunnerami...
Henry, Netflix na Ciebie nie zasługuje. Za to, co zrobiliście z tymi postaciami, z tą franczyzą powinniście się smażyć w najgłębszych czeluściach piekła. Tak to do ciebie Lauren!
Nawet Cavil nie był w stanie uratować tej miernej produkcji, dobrze, ze dał sobie spokój i zwiał
Czas na trzeci sezon tego produktu wiedźmino-podobnego
Cóż, nie jest to przyjęcie, którego Netflix sobie pewnie życzył.
Oceń artykuł