Henry Cavill zostanie "godnie pożegnany" w trzecim sezonie "Wiedźmina"

"Wiedźmin" po premierze 3. sezonu będzie się znacząco różnił - z projektu odchodzi bowiem Henry Cavill, który ma zostać "godnie pożegnany" przez twórców.
Wiedźmin - twórcy "godnie pożegnają" Henry'ego Cavilla
Jak pewnie wiecie, 3. sezon 'Wiedźmina" będzie oficjalnie ostatnim dla Henry'ego Cavilla, który zrezygnował z roli Geralta z Rivii. Powody tej decyzji nie są do końca jasne, ale spodziewamy się, że aktor jako fan oryginalnych książek i gier nie do końca dogadywał się z twórcami serialu, którzy wprowadzali dużo autorskich pomysłów, traktując opowieści Sapkowskiego jako "luźną inspirację".
Nie mniej, na razie wszyscy trzymają pozytywny front i nawet jeżeli między Cavillem a twórcami doszło do jakichś scysji, to showrunnerka Lauren Hissrich zapewniła, ze gwiazdor zostanie "godnie pożegnany" przez scenarzystów produkcji.
Szefowa serialu niedawno udzieliła wywiadu portalowi Entertainment Weekly, w którym opowiedziała co nieco na temat nadchodzącego projektu. Podkreśliła, że 3. sezon ma niejako zamknąć pewien rozdział przygód Geralta, a w przyszłości zobaczymy odświeżoną wersję postaci, co całkiem interesująco pokrywa się ze zmianą odtwórcy głównej roli:
Dla Geralta dużą zmianą jest poświęcenie się dla Ciri. Jest w stanie porzucić nawet swoją neutralność, by tylko ją chronić. A to dla mnie jest jedna z najbardziej heroicznych rzeczy, jakie mogliśmy zrobić, by pożegnać Henry'ego, chociaż tego nie planowaliśmy. Geralt na końcu ma nową misję i w 4. sezonie zastajemy go nieco odmienionego - teraz nawet fizycznie.
Z relacji EW wynika, że 3. sezon ma bazować w większości na książce "Czas pogardy", czerpiąc też z "Krwi Elfów". Tak jak jednak wspomnieliśmy wyżej, twórcy raczej luźno podchodzą do adaptowania opowieści Sapkowskiego, więc i tak powinniśmy się spodziewać ogromnej ilości różnic względem oryginału.
Nowy sezon "Wiedźmina" z (jeszcze) Henrym Cavillem w roli głównej zadebiutuje na Netflix już latem 2023 roku.
Oceń artykuł