Jenna Ortega rozpłakała się na planie serialu "Wednesday". O którą scenę chodziło?

"Wednesday" to jeden z największych hitów Netflixa ostatnich lat. Grająca tytułową rolę Jenna Ortega zdradziła najbardziej pamiętne momenty z procesu tworzenia serialu.
Jenna Ortega płakała na planie Wednesday
Niedawno Jenna Ortega pojawiła się na planie popularnego programu internetowego "Hot Ones" z Seanem Evansem. Aktorka pogadała sporo z dziennikarzem na temat swojej kariery, przy okazji zajadając się pikantnymi skrzydełkami.
Poruszono oczywiście sukces "Wednesday", plany na przyszłość i nietypowe sytuacje z planu komedii grozy z młodą aktorką w roli głównej. Evans spytał ją zwłaszcza o współpracę z Victorem Dorobantu, magikiem, który wcielał się w Rąsie na planie serialu. Aktorka wyjaśniła, że nagrywanie jednej sceny doprowadziło ją do łez:
O, pamiętam zwłaszcza scenę, w której Wednesday pierwszy raz płacze. Podałam do Victora rękę, a on zaczął mnie po niej miziać, jakby chciał mnie pocieszyć. Wyszło mu na tyle dobrze, że zaczęłam płakać. Musieliśmy zacząć od początku, bo faktycznie zrobiło mi się przykro podczas nagrywania tych scen. Potem się z tego śmialiśmy, ale wówczas to był moment prawdziwej więzi z Victorem.
Młoda aktorka następnie skomplementowała swojego kolegę z planu:
No i oczywiście szacunek dla niego, bo musiał pracować w cudacznych pozycjach. Widzicie tylko jego rękę, ale on tam fizycznie jest. Przez cały serial biegał za mną facet w niebieskim stroju. Potem go wycięli, ale najpierw musieli zbudować pokręcone scenografie, żeby mógł robić wszystkie te dziwne rzeczy. Turlać się po podłodze, wyskakiwać przez jakieś dziury w ścianie. Wyszło nieziemsko.
Cały serial "Wednesday" jest oczywiście dostępny do obejrzenia na Netflixie. Firma zamówiła również drugi sezon.
Oceń artykuł