Aktor wcielający się w Zielonego Rangera chce wystąpić w filmie przypominającym „Logana”

Jason David Frank jest znany z kultowej roli w serialu Power Rangers. Od dawna marzy jednak, żeby zakończyć historię Zielonego Rangera. Chce to zrobić w wielkim stylu, występując w solowym filmie utrzymanym w podobnym tonie, co „Logan: Wolverine”.
Każdy, kto oglądał oryginalną serię Power Rangers, na pewno pamięta jednego z najpotężniejszych Wojowników. Mowa o Tommym Olivierze, który ukrywał swoją tożsamość pod zielonym kostiumem. Z czasem stał się Białym Rangerem, a po latach jego kostium zmieniał barwę kilkukrotnie. Posiadał potężnego Smokozorda, którego przywoływał, grając na flecie-sztylecie. Po latach powrócił jako profesor archeologii w serialach „Power Rangers Zeo” i „Power Rangers Turbo” jako Czerwony Wojownik, a w „Power Rangers Dino Grzmot” nosił czarny kostium. Ostatni raz pojawił się w produkcji „Power Rangers Super Megaforce” z 2014 roku. Wcielający się w Oliviera Jason David Frank jest najbardziej znanym aktorem ze wszystkich seriali Power Rangers.
Chociaż Frank po wielu latach nadal jest popularny na wszelkiego rodzajach konwentach, od dawna uważa, że twórcy powinni definitywnie zakończyć historię Zielonego Rangera. Ostatnio można było się z nim spotkać na nowojorskim Comic Conie 2017. Portal Syfy Wire rozmawiał z Frankiem o potencjalnym powrocie do zielonej zbroi.
Rozmawiałem z Saban. Gadamy od wielu lat na temat stworzenia solowego filmu o Zielonym Rangerze. Jestem stanowczy i nie poddam się.
Okazuje się, że aktor ma pomysł, jak zakończyć opowieść o potężnym wojowniku. Chciałby, żeby solowy film o Tommym Olivierze przypominał klimatem „Logana”. Z tym może być problem, bo firma Saban do tej pory kierowała swoje produkcje do młodszych widzów. Tymczasem film, w którym Hugh Jackman pożegnał się z rolą Wolverine'a miał kategorię wiekową R. Oprócz dość brutalnej przemocy i przekleństw, w produkcji 20th Century Fox dominował mroczny klimat. Z drugiej strony, gdyby Saban zaryzykował, na pewno mógłby liczyć na rzesze obecnie dorosłych widzów z sentymentem wspominających oryginalną serię Power Rangers.
Poza tym film wcale nie musiałby oznaczać definitywnego pożegnania się z postacią. Zapewne nowa wersja kinowego Wolverine'a jest tylko kwestią czasu. Scott Eastwood w jednym z wywiadów zapowiedział, że chciałby zagrać główną rolę w nowym filmie o Rosomaku. Artysta znany jako BossLogic specjalizujący się w grafice cyfrowej, już nawet zaprezentował, jak młody Eastwood wyglądałby jako Logan.
Tak czy siak, Jason David Frank ma nadzieję, że kiedyś wystąpi w solowym filmie o Zielonym Rangerze. Czy jego marzenie się spełni? Przypominamy, że na podobny pomysł pod koniec sierpnia 2017 roku wpadł David Haselhoff, który chciał powrotu serialu „Nieustraszony”.
Oceń artykuł